Macham po zimie. Taras piękny, ale to już w ubiegłym roku było wiadomo. Teraz grabiszcza będą nas trzymać w napięciu!

Konieczki ... piękny ten Twój taras!!!!
Wygląda, że masz tam sporo miejsca to się pewnie będzie działo jak się sezon rozkręci na dobre

Jestescie kochani, bo znaczy wierzyliście w nas że jedan damy radę z tym tarasem
Graby - posadzone, ale zdjecia brak. Wiecie ja je za dwa lata będę rozpinać na linkach (u mnie szybko rosną więc mam nadzieję że mi się uda)
Tutaj fotka przed posadzeniem - te czarne doniczki to sa docelowe graby rozpięte na linkach (wstyczę sie ze pokazuje to zdjęcie, bo zywopłot niewyplewiony ), ale później zobaczycie zdjęcie po metamorfozie (żwyopłot nawet ma czysto w nóżkach, ale niekoniecznie od strony sąsiada )

Taras już widziałam....ale ja dalej czekam na zieloności

Łał ,sama będziesz ściągać darń ?

Toszko moje cisy a raczej żywopłot z nich. Po obejrzeniu Twojego stwierdzam ze moje są w ogóle nie cięte, przyznam się bez bicia że dopiero na wiosnę trochę je skróciłam - i tak serce mi pękało przy każdej ciachniętej gałązce


Tutaj mam odwieczny problem bo mi wylatują cisy, ten zielony to dosadzony w sobitę nowy okaz - z tych pomarańczowych to już nic nie będzie?

Tymi pojedyńczymi pomarańczowymi gałazkami to zbytnio się nie martwię (może źle podchodzę do sprawy - ale wydaje mi się ze przemarzły)

Za wszelkie rady ślicznie dziękuję

renatamama3 napisał(a)

Łał ,sama będziesz ściągać darń ? [/quote
Dziś się urwałam z pracy 1,5h wcześniej (jutro odpracuje ) ale podziałam z darnią i nawet szanowny małżuś pomógł na końcu i już jest tadam:

Darń czyściło się super bo ziemia mięciutka i wilgotna po zeszłotygodniowych opadach

Te pomarańczowe gałązki obetnij

OK a mam czymś psiknąć? Oj ja niemądra dziś robiłam oprysk miedzianem ale ręka mi prawa pada od przyciskania a lewa od pompowania

Hahahaha! Też tak mam
Po pryskaniu drżą mi palce

Mogłaś prysnąć...by nie zaszkodziło