Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » 1500 metrów wolności

Pokaż wątki Pokaż posty

1500 metrów wolności

gardenhamster 11:57, 18 lut 2016


Dołączył: 11 maj 2015
Posty: 17
też chciałam zacząć przed budową
ale mamy taki układ działki,że wjazd mamy tylko z jednej strony, ciężarówka z ziemią się zakopywała, musimy zrobić akcję dużą
koparka równa nam działkę, bo aktualnie jest spadek w stronę domu a nie odwrotnie (tak był humus z wykopu rozgarnięty :/ )
nastepnie koparka rozwozi nam czarnoziem pod trawę, przewozi piasek, kamienie i inne rzeczy i na koniec tam gdzie wjazd na dzialke z lewej strony zakopana bedzie przydomowa oczyszczalnia scieków

jeszcze w międzyczasie między rownaniem a rozwozeniem czarnoziemu musze ja wpasc z siatką na krety



____________________
Magda 1500-metrow-wolnosci
gardenhamster 12:47, 18 lut 2016


Dołączył: 11 maj 2015
Posty: 17
tak wygląda stan aktualny + widok na dom z ogrodu jesienią, jeszcze nie był zagruntowany do końca

widać spadek na którym jest dom, wizja architekt właściwie ukrywała tą skarpę z lewej strony domu a ją lubię bardzo

gorzej z tą z prawej, jestesmy 3 metry od sąsiada i nie ma tam dużego pola do popisu, a umocnić skarpę jakoś musimy
(mamy już sporo kamieni przywiezionych na murek).

Będziemy mieli drzewka owocowe, mały warzywniak, zioła,maliny itd.
Wychowałam się na wsi i po prostu lubię grzebać w ziemi

Fundusze ogrodowe są niestety ograniczone, postawą ogrodu będą sosny na pewno, pięknie rosną na sąsiadujących działkach, wszędzie piach...
____________________
Magda 1500-metrow-wolnosci
Alicja169 18:51, 18 lut 2016


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Witam.
Lepiej nie uczyć się na własnych błędach. Na Forum jest mnóstwo rad doświadczonych ogrodowiczów, oraz naszej przewodniczki po ogrodach - Danusi, którzy pokazują jak przygotować ziemię w ogrodzie aby założyć ogród.
Tym bardziej, że masz piach i słabą ziemię. Moim zdaniem nie warto tego robić połowicznie. Sama popełniałam mnóstwo błędów i wiem ile kosztowało mnie doprowadzenie do tego aby z piachu powstał ogród.I mam tu na myśli zarówno wysiłek fizyczny jak i finansowy.
To tyle na razie
Jak znajdę więcej czasu to wkleję ci linki do takich wątków, zresztą pewnie sama na nie trafisz, jeśli czytasz forum.
Sukcesów!! ale nie da się tego osiągnąc szybko. Najpierw przygotuj sobie dobry grunt! i to w sensie dosłownym.
Pozdrawiam
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
popcorn 19:05, 18 lut 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
witaj!
to duża działka, jak całośc ogrodzicie (docelowym płotem) to żywopłot moim zdaniem może już też spokojnie rosnąć. I lewy górny róg działki może służyć za tymczasowy rozmnażalnik. Bez ogrodzenia szkoda roboty, bo zwierzaki Wam zjedzą wszystko pierwszej zimy pewnie, las obok

Najpierw zdecyduj się jakie rośliny chciałabyś mieć w ogrodzie, byliny czy trawy ozdobne możesz spokojnie kupic, posadzić i dzielić co sezon. To spora oszczędność, bo potem posadzisz już swoje sadzonki, a płaciłaś za jedną czy pięć -teraz masz ze 20 chociaż
Wrzuć linki do tego co Ci się podoba, mogę pomóc w nazywaniu roślin ze zdjęć.
A plan - co gdzie konkretnie- Ci się wyklaruje, posiedzisz trochę tutaj i zdecydujesz co Ci się podoba a co nie.
Drzewa i krzewy też możesz kupować małe, sadzić w dużych donicach z dobrą ziemią i posadzić w osłoniętym miejscu jak najdalej od budowy, w rogu działki.
Oczywiście jesli jestescie tam często i będziesz miała czas podlewać...

Rośliny na żywopłot wybrałaś tanie, ale wymagające sporo uwagi, a ich cięcie z roku na rok bedzie trudniejsze, w czym kolce pomagać nie będą Może jeśli cięcie Wam nie straszne (a po paru latach może dać w kość) rozważycie buki czy graby? Też tanie - można kupić od leśnika za 1-1,5 złotych, a ładniejsze
____________________
Mój nowy ogródek
gardenhamster 19:59, 18 lut 2016


Dołączył: 11 maj 2015
Posty: 17
ałycza przemawia szybkim wzrostem do mnie, aczkolwiek wolałabym bukowy albo grabowy żywopłot bo jest jednak mniej pracochłonny

budowę zaczęliśmy w lipcu ubiegłego roku, jesteśmy już na dość zaawansowanym etapie, w kwietniu zaczynamy wykończeniówkę i na lato chcemy się wprowadzić
działka ogrodzona jest z stron już docelowo siatką, przód jest z leśnej a docelowe ogrodzenie z przodu będzie zrobione po zakopaniu oczyszczalni czyli pewnie w kwietniu.

Żadnych ciężkich prac już nie będzie, także spokojnie mogę już sadzić rośliny w docelowe miejsca za domem.

Przód zostanie na deser, po kostce i ogrodzeniu.


Podoba mi się dużo, za dużo
ciężko mi określić jednym słowem czy to jest styl wiejski czy inny
wiem jakie rośliny lubię
lawenda
wrzosy
trawy roztrzepane kiwające się na wietrze
sosny
kosodrzewina
ciemnozielone świerki z długimi igłami (nie znam jeszcze odmiany, dopiero zaczynam, musicie zrozumieć moją niewiedzę)

brzozy, ale raczej brzoza pożyteczna, boję się drzew które rosną szybko i mają cienki pień
ogrody z kolorem,ale 1, max 2 pewnie fiolet i biel



chcę uniknąć latania z roślinami z miejsca na miejsce po 10 razy jak zawsze robiłyśmy to z babcią
to chyba nieuniknione ale wolałabym nie





____________________
Magda 1500-metrow-wolnosci
Toszka 10:13, 19 lut 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
W kwestii ałyczy podpytaj Ani "kiedyś będzie tu ogród" - akurat po wielkich trudach usunęła żywopłot z ałyczy. Od siebie dodam, że to co obecnie uważasz za jej, ałyczy atut, czyli szybki wzrost za kilka lat uznasz za największy mankament i związany z tym wyjątkowo nieprzyjemny trud strzyżenia żywopłotu z niej.

Chcesz dostosować nasadzenia do jakości obecnej gleby jaką masz w ogrodzie. Ja natomiast radzę, póki nie masz nasadzeń zainteresować się poprawieniem jakości ziemi poprzez wzbogacenie jej duuuużą ilością obornika, kompostu (startuj z produkcją już teraz), mączki bazaltowej. Wszystko musi być przekopane z rodzimą ziemią! Nie mozna narzucić nowej warstwy na starą, bo uzyskasz efekt tortu ze źle działającymi właściwościami kapilarnymi (taki krwioobieg ziemi, zwłaszcza ważny jest podsiąk), a to tylko spotęguje efekt suchości i jałowości gleby w ogrodzie.
Dodatkowo plan z nasadzeniem sosen jeszcze bardziej spowoduje deficyt wody, bo sosna jak zapewne wiesz szybko rośnie i do tempa wzrostu potrzebuje wody.

Odnośnie projektów o których wspomniałaś - może warto wykorzystać z nich jakieś części, np. układ ścieżek, trakty komunikacyjne, ułożenie rabat etc. Nasadzenia mozna dowolnie zmieniać, ale przearanżowanie elementów architektonicznych bywa trudnym wyzwaniem
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
anka_ 23:51, 20 lut 2016


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
gardenhamster napisał(a)
po głębszym zastanowieniu i lekturze forum po prawej stronie planuję żywopłot z ałyczy ....

Toszka napisał(a)
W kwestii ałyczy podpytaj Ani "kiedyś będzie tu ogród" - akurat po wielkich trudach usunęła żywopłot z ałyczy. Od siebie dodam, że to co obecnie uważasz za jej, ałyczy atut, czyli szybki wzrost za kilka lat uznasz za największy mankament i związany z tym wyjątkowo nieprzyjemny trud strzyżenia żywopłotu z niej.

Magdo doskonale rozumiem motywy pchające do posadzenia ałyczy, bo takie same mną kierowały. Rzeczywiście ałycza rośnie szybko- nawet bardzo szybko. Jak się przyjmie może dawać prawie 1,5m przyrostu w rok. Żeby jakoś wyglądała trzeba ciąć co najmniej 4 razy w roku, a im starsza tym trudniej. Po ostatnim cięciu mojego żywopłotu oboje z mężem (sama nie dałabym rady już przyciąć) wyglądaliśmy jak po zderzeniu z rozpędzoną ciężarówką. Podjęliśmy decyzję o kasacji. I tu kolejny zonk- o wykopaniu nawet nie było mowy- trzeba zamawiać ciężki sprzęt. Wiadomo- kasa (i to nie mała) i dewastacja wszystkiego obok. A przede wszystkim rozpacz, że tyle lat zmarnowane. Bo przecież jakbym wsadziła wtedy nawet coś wolniej rosnącego to teraz miałabym piękny żywopłot.
Jeszcze jedno- ałyczę bardzo lubią mszyce.

Naprawdę Magdo przemyślcie wybór. Może wspomniane wcześniej graby lub buki? A może podpytasz w okolicznej szkółce leśnej co mają ciekawego?

Jarzębinę też kocham, choć moje serce skradł jarząb szwedzki.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
gardenhamster 00:03, 21 lut 2016


Dołączył: 11 maj 2015
Posty: 17
Aniu dziękuję miałam do Ciebie pisać
wybiłas mi chyba z głowy tą ałyczę, jak to taka ekspansywna roślina to faktycznie mozebyc problem

no i mszyce, chcemy miec porzeczki i inne krzewy i drzewka owocowe a mszyce są ich zmorą
więc szukam innej opcji
____________________
Magda 1500-metrow-wolnosci
anka_ 14:48, 21 lut 2016


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Magdo tu na forum są ludzie z ogromną wiedzą i w zależności w jakim stylu chcesz mieć ogród napewno coś doradzą. Ja jedno wiem z doświadczenia- pośpiech to bardzo zły doradca.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
gardenhamster 17:23, 21 lut 2016


Dołączył: 11 maj 2015
Posty: 17
wiem, niestety jestem osobą bardzo niecierpliwą, własny ogród nauczy mnie cierpliwości
gdybym nie miała za siatką jako sąsiedztwo "motywacji" do obsadzenia się szybko i szczelnie to bym się nie spieszyła, niestety nie mam na to wpływu, a chcę żeby ogród byl miejscem gdzie możemy się zrelaksować a nie siedzimy jak na patelni i jesteśmy obserwowani
czas dzielę między ogarnianiem tego co w środku z planowaniem tego co będziemy widzieć z okien, trochę ciężko jest
Wszystkie rady biorę do serca, tylko z rezygnacji z sosen zachłannych na wodę jakoś nie potrafię zrezygnować, zawsze uważałam,że nic na siłę, jeśli w najbliższej okolicy rosną piękne brzozy i sosny to dlaczego miałabym z nich rezygnować.


____________________
Magda 1500-metrow-wolnosci
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies