Fajny pomysł na piaskownicę podpatrzyłam u szwagra. Grube kwadratowe belki ułozone w kwadrat. Na tyle grube ze jednoczesnie są siedziskiem dla dzieci. Pod belką paski papy - izolacja.
Podjechałam do sklepu i udzwignąć nawet nie mogłam :/ nie mówiąc o docięciu ich.
Kupiłam zwykłą składaną. Dno wyłozone gumowaną izolacją. Dzieci szczęśliwe.
A tu zaczątek nowej rabatki, kulki, lawenda, w tle jukki (bo bardzo je lubię za prostotę i zimozieloność), naparstnice (liczę, że białe, ale kolor to niespodzianka będzie), liatry sadzone tej wiosny (już wychodzą) i stipa pomiędzy (moja siana źle rokuje). Docelowo ją dotnę na trochę większą i brzegi wg pomysłu Kasi zrobię z listwą aluminium.
Agnieszko kule prześliczne- wszystkie trzy. Tylko wydaje mi się że lawenda za blisko siebie sadzona bo ona bardzo sie rozrasta. Moja z sadzonek takich samych z O. w tamtym roku posadzona urosła do jesieni do około 40 cm. średnicy i po kwitnieniu przycinałam dosyć mocno. Piaskownica super- dziewczynki na pewno uradowane.