Juzia , Asia Galgasia- u mnie dzisiaj 0
no przeciez już słabo sie robi...

no ile można

Edytko - hej hej
miło że wpadłaś
byłam u Ciebie i widzę że twój wątek znam i nawet w 2018 ślad w nim zostawiłam

Aniu - hej witaj, tak to przylaszczki
bardzo Ci polecam bo cudne są, chociaż mogłyby kwitnąć dłużej

zima u mnie nieciekawa a i początek roku przyniósł ciężkie dni z którymi się staramy uporać, nikt nigdy nie jest gotowy na odejście rodzica, nie wazne ile się ma lat
wiosną tata pomagał mi w ogródku zawsze miałam już przesiany kompost i nastawione gnojówki, robiliśmy rozsady, a teraz smutno...

jakiś lekki powiew wiosny jest
trawy i miskanty dawno pościnane, rabaty z lekka ogarnięte chociaż największa czeka na plewienie - bo chwastom to przecież nawet zero stopni nie przeszkadza żeby się się siać

do przesadzenia 2 rozplenice
gaury chyba padły - pogoda im nie służyła niestety
pryśniete promanalem a gdzie miedzian a gdzie RT?

ciagle pada i wszystko mija się z celem

mąż zrobił mi 2 skrzynie , niewielki bo jakoś miejsca u mnie nie ma, ale coś pomału zaczyna sie pokazywać
najlepiej rośnie rzodkiewka



pomału się coś pokazuje na rabatach brunnera zaczyna kwitnąć i wisienka pokazałaby co może... o ile przyjdzie trochę ciepła i słonka

Współczuję straty, też ostatnio and tym rozmyślałam i na to nigdy nie jest się gotowym. Dużo ciepła ślę :*

Przykro Nikt na to nigdy nie jest gotowy.....

Oby ten rok okazał się dla wszystkich lepszy, może jak wreszcie pogoda nas dopieści i pozwoli cieszyć się słońcem, ogrodem to chociaż na chwilę będziemy odrywać się od naszych smutnych myśli, buziaki Kamilko

Kamilka przytulam mocno

Kamilko bardzo mi przykro, oj bardzo współczuję, to prawda nikt z nas nie jest przygotowany na utratę bliskiej osoby... ja przez ten ostatni miesiąc czułam się jak w jakimś letargu, dopiero jak u taty się polepszyło to i mnie ulżyło, ale jest to okropny czas... tulam mocno...

Ściskam mocno, trzeba powoli uporać się z tęsknotą, tylko czas pomaga
Zostają wspomnienia i fotki a ty je robisz cudne

Kamila .....ściskam mocno ....trudny czas .....mojej Mama już nie ma 2 lata i 4 miesiące ,a ja ciągle za nią tęsknię ......


a życie toczy się dalej ,pomimo ,ze tych ukochanych osób już nie ma ....


fotki wiosenne śliczne .....
Buziaki i trzymaj się ....z czasem będzie trochę lżej .....

Kasiu, Jolu, Asiu, Moniu, Kasiu i Madziu - bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia

czas może i leczy rany ale ... człowiek nawet nie wyobrażał sobie jak będzie tęsknić i jak będzie brakować tej osoby.

rodzice mieszkają ze mna więc na każdym kroku coś przypomina..
nawet szklanka w koszyczku i brązowy cukier w kubeczku dalej stoją ...



Nie udzielam się za bardzo bo nastrój u mnie mizerny ale przeglądam wasze wątki na bieżąco


u mnie dzisiaj minus 3 - to tak a propos wiosny...