No No, powiem Ci, że metamorfozy to Ci się udały. Uwielbiam takie napakowane rabaty (dlatego gęsto sadzę u siebie ) i faliste linie.
Ambrowiec cudny! Piękne hortensje. I prześliczne heptakodium (miałam już nic nie kupować, ale cóż… niestety mam słabą silną wolę w tym temacie).
Czy ta różowa róża to bonica? Jak duża jest u Ciebie?