tej z huśtawką? Allejuja!

Tak właśnie myślałam, że huśtawkę kiedyś zamieni się na ławeczkę. A ławeczki najładniej wyglądają właśnie zatopione w zieleni (popatrz u Pszczelarnii i Asicy). Tym niemniej ja również dziwię się trochę jej umieszczeniu: masz z niej widok na dom, zamiast na otaczającą zieleń

Mam za to inne pytanie: sądząc po zdjęciu, Wasz taras jest raczej mały. Korzystacie z niego? Nie macie potrzeby czegoś większego?

A Amanogawy jak najbardziej zmieszczą się trzy

A może ten taras zatopić w zieleni i zrobić tylko fotel na poranną kawkę?

hehe a ja u ciebie byłam

Asia - taras - czy raczej namiastka czegoś
nie nie korzystam z niego bo jest - wysoko i całkiem odsłonięty
planowałam zrobienie z niego schodków do ogrodu i obadzenie skarpy
ale - jest to coś czego sama nie zrobię a po drugie mąż coś ostatnio przebąkiwał ze do rozwalenia - ale nie wiem jaką ma jeszcze koncepcję
a ławeczkę na pewno chcę w tym miejscu
ja lubię patrzeć z tego miejsca naprawdę
Asia co do kolumy na rabacie huśtawkowej to chciałam tam wsadzić ambrowca - bo już go mam

Mąż chce taras rozwalać i nowy budować? To cudownie!
Dawaj zdjęcia, zaraz mu coś wymyślimy, żeby bidulek sam nie musiał kombinować!

A Ambrowców nie mogłabyś kupić jeszcze dwóch i wsadzić zamiast amanogaw?

A przy tarasie? Albo na rogu domu gdzieś, gdzie zacisznie, ale będzie go widać?

Ło Matko! No widzę, że dwie Diablice na zmianę podszepty swoje do uszu sączą
"rozwal taras", "wywal huśtawkę"

Kamilko jednoczę się z Tobą w bólu- mam rośliny, które nie wiem gdzie wykorzystać, chciałabym nowe, takie, które wypatrzyłam tutaj na forum, ale obiecałam sobie bardzo uroczyście (wcale przy tym palców za plecami nie krzyżując), że dopóki pewnej miejscówki nie będzie, to nie kupię choćby źdźbła!

I rewolucje- z jednej strony mówią im "tak, tak- przybywajcie", z drugiej strony chciałabym jednak podziałać na tym, co mam....