Ale busz u Ciebie
Ślicznie.
Widziałam, że pytasz u Andy o przywrotnik. Da radę w półcieniu, ale on jest dużo wyższy od żurawki. Żeby Ci nie pożarł reszty na rabacie Chyba, że się rozejrzysz za inną odmianą - Anda właśnie ostatnio podawała łacińskie nazwy, więc pytasz odpowiedniej osoby.
Kamilko poczytałam o perypetiach z hakone, u mnie wsadzona w zeszłym sierpniu i stoi a nawet powiedziałabym mniejsza niż zeszłoroczna , chociaż ma półcień i wilgoć , ale reszta u Ciebie bardzo ładnie daje radę , piwonia skradła moje serce muszę pomyśleć u siebie
Przywrotnik u mnie w tym roku szaleje. Ale przytnę go po kwitnieniu i wróci do normalnych rozmiarów.
U mnie daje radę i na patelni, i bez podlewania. Będę go rozsadzać w inne miejsca, żeby sprawdzić czy tam też taki bezproblemowy będzie
Reniu pozrec mozeby nie pozarl musze pomyslec
Monia wiesz tak patrzylam dzisiaj na nią może coś z niej bedzie
Asia czyli on wszedzie sie nadaje...
Czyz on nie jest śliczny?
Toszko czyli wniosek jest prosty: załatwiłam je z własnej winy przy kolejnych zakupach będę pamiętać i o odpowiednich zabiegach przy sadzeniu i mniejszej dawce nawozu w późniejszym czasie (dałam w kępę - domyślam się że lepiej po obrzeżach )
Kamilka ogród bardzo wybujały, ale najbardziej piwonie skradły moje serce