Reklamowałaś jako żywe koślawce, a teraz masz padniętego koślawca, to już inny powód reklamacji Ale domyślam się, że masz dosyć gadki z tym panem.
A mnie właśnie przysłali ostróżki z czarnymi plamami na liściach - szlag!
Pewnie to będzie czarna plamistość, albo jakiś inny pieron! I zastanawiam się, co z nimi zrobić - sadzić, czy lepiej nie, bo przejdzie dziadostwo na inne rośliny? Opryska im zrobiłam z bioseptu i dumam.