Oj tam....nigdy nie jest za późno Zobacz jakiego fistaszka sobie wystrugaliśmy
Fistaszek wyszedł świetnie. Coraz bardziej romantycznie robi się u Ciebie. Ja chyba nie będę miała środkowej rabaty bo eM absolutnie się nie zgadza. Stwierdzi że musi mieć miejsce do zabaw z wnukami. Zobaczymy.
Juziek fistaszkowa będzie piękna ,bardzo mnie sie u Ciebie podoba ..bardzo U mnie amanogawy tez licho kwitną ,myślałam że jednak za mało słonka mają u mnie pod murem ,ale może jednak nie . Ja myślę że za mało wody miały
Juziu doszły mni słuchy żeś zmajstrowała fistaszka. pogratulowac przyszłam wyszedł piekny , da się apropo twój ogród bardzo wydoroslał, wyrósł i wypiękniał.
Ale wytarmosilas orzeszka. A ja właśnie wcinam...
Gdzie ten fistaszek?? Pokażcie! Bo podczas burzy mózgów ja byłam za fistaszkiem.
hmm gołe to raczej atrakcyjne ......a właściwie nie koniecznie