Witam, mam pytanie. Jak zimują u Was te trawy? Czy je przykrywacie lub zabezpieczacie na zimę? I pytanie najważniejsze: Czy już obudziły się u Was? Jestem z południowo wschodniej Polski, więc klimat u mnie trochę ostrzejszy niż na zachodzie, ale póki co żadna z posadzonych w zeszłym roku gadzin znaków życia nie daje. Wiem, że budzą się późno, ale ile można czekać

Naprawdę wszystkie Miscanty nie przeżyły? no nie.. a ja w tym roku chciałem ich wprowadzić do
ogrodu. Młode egzemplarze, które rosną krócej niż 2 lata w ogrodzie są podatne na przemarzanie,
ale jeśli są okrywane na zimę to nic im niby nie ma nie być. Proszę może ktoś z centralnej Polski
się wypowie moje rejony

Hmmm, dodam, że dwa z nich to na pewno giganteusy, dwóch nie pamiętam, ale miały zimować

Może Cię jeszcze zaskoczą Marzenko - podsyp im nawozu to może ruszą

miskanty i inne trawy później zaczynają wegetację . teraz dopiero w cieplejszych regionach , ale u mnie na południu dopiero jakieś kiełki wychodzą . co do mrozoodporności ro Mariusz to dobrze opisuje w wątku trawy wrażliwe . DOCZYTAĆ . jest dokładnie opisane .

dziękuję, doczytałam, wg mojej wiedzy poprzedniej i ogrodowiskowej miały przeżyć! chciałam waszych doświadczeń zażyć, znaczy co u Was " w trawie piszczy" w tej kwestii, pozdrawiam M.

Mam nadzieję, że pościnałaś suche źdźbła nisko przy ziemi
Trawy ruszają późno więc należy uzbroic się w cierpliwośc
U mnie na razie tylko trzcinnik się zieleni, reszta jeszcze śpi.

ścięłam tak na 5 cm, czy to wystarczy?

MarzenaR napisał(a)

ścięłam tak na 5 cm, czy to wystarczy?

Tak, wystarczy

dziękuję za szybką odpowiedź, u mnie piołun dopiero zaczął wyłazić, ale mozga na całe szczęście szaleje na 30 cm!!! miłej niedzieli Małgosiu