Ciągle mnie zdumiewa fakt, że Twój ogród za oceanem a kwiaty takie jak z polskich ogródków

Witaj Agnieszko, od pierwszej strony czytam i oglądam z uwagą. Zwierzyniec masz fascynujący! Czytam, że rabatki będziesz zmieniać, zatem będę zaglądać z ciekawością. A co do róż, to jak najbardziej zachęcam. Ja jestem ,,młodym" amatorem ogrodnictwa, ale róże mam od początku mojej przygody z ogrodem, a więc od 4 lat i róże z roku na rok mam piękniejsze, a w tym roku przeszły już chyba własne możliwości! Gałązki uginają się od kwiatów, choć troszkę mi chorują i muszę je raz na jakiś czas pryskać chemią, ale warto, nic nie daje tyle rozkoszy, jak róże

Aaaa nie wiedziałam.
Mogłabyś napisać nam czy Amerykanie pasjonują się ogrodami? Co zaobserwowałaś? Chodzi mi o przeciętnych "zjadaczy chleba". W filmach widzę: krzewy , drzewa i wiadomo przystrzyżony trawnik. No i róże...