Zbyszku alez perfekcyjnie sie zgralismy z czasem, ja pisze u Ciebie a Ty u mnie wlasnie wyslalam post i patrze, ze u mnie tez ktos napisal

Ja to ogolnie cieplolubna jestem i nozki staram sie cieplo trzymac nawet mam termofor do lozka.
Dzis pospalam do 8 wlasnie skonczylam sniadanko i cos sie po domu pokrzatam. Dogrzana jestem i dopieszczona Stroj powinnam uszyc na karnawal ale jakos nie moge sie zabrac. Chce byc kotkiem.

Haniu dziekuje za kwiatka, nic nie usuwaj, niech rozjasnia mi tu

Tlumacze bajke o trzech drzewach i wieczorkiem Wam ja podesle.

Kotku psotku, nie trzeba szyć stroju, tylko ogonek, maseczka albo makijaż i butki z cholewami. A strój? Czarne obcisłe leginsy i takaż koszulka. Też czarna.
I pamiętasz piosenkę Karela Gota? Czarny kot się skrada ulicami....

Karela gota pamietam ale Czarnego kota juz nie

Do tych legginsow i koszulki chce miec jeszcze spodniczke z tiulu. Zakupilam tego dosc duze ilosci wiec tylko pociac i zszyc.

na nowo zakwitl mi storczyk. Poprzednie kwitnienie bylo bardzo obfite, teraz po krotkiej przerwie znow sa kwiaty ale tlko dwa. Widze tam jeszcze kilka zawiazkow ale te jeszcze odpoczywaja.




Listonosz przyniosl zamowiona ksiazke "Stara wiedza ogrodowa odkryta na nowo" bede studiowac w kolejne wiezory.

Jak tam moje kózki po zimie

Izabelko, studiuj, i z nami się dziel!

Kondzio nie mam pojecia jak kozki, ja mam owce
Owieczki ok. Mamy 5 malenstw. Jedno niestety zdechlo R przmierza sie do budowy nowej owczarni, czyli dokladniej mowiac kolejnej. Bedziemy lepiej mogli rozdzielac stado. Nasze owce ogolnie dobrze znosza zime. Jak laka przykryta sniegiem to musimy je troche wiecej dokarmiac. Dostaja sianko, kiszonke i owies. No i sprawdzac trzeba by woda nie zamarzala. No ale juz cieplej sie robi, niedlugo trawka bedzie rosla. Troche mnie denerwuje bloto przy wejsciu na pastwisko ale tak juz jest, taka pora roku i trzeba przeczekac az podeschnie.

Haniu czytam czytam. Wlasnie o komposcie teraz zaczynam. A wczesniej bylo o sciolkowaniu.

dzis moj maz modlil sie przed obiadem "Boze niech to lepiej smakuje jak wyglda"
smakowalo

Co takiego wymyśliłaś na obiad? Że aż modlitwy były potrzebne.
Czasami coś nietypowego się uda nad podziw!

takie ciasto ze szpinakiem i feta. Pyszne bylo
Moj moz mowi na szpinak gesia kupa