Piękną zimę masz tej wiosny! Uważaj na siebie o poślizg łatwo!

juz teraz Haniu grzecznie w domku siedze

Basilikum napisał(a)

Irysek slicznie wyglada w zimowej sukience

przepięknie

Wyskoczyła, zdjęcia porobiła, zimową wiosnę pokazała, i znów w domku się schowała!
Ale Tobie zazdroszczę takiej możliwości!

oj ak ma to duze plusy. Ale tak wlasciwie to musze sie przyznac, ze to nie ja chcialam tego ogrodu. On sam do mnie przylazl z M i musialam przygarnac a teraz juz sobie nie wyobrazam mieszkac gdzie indziej

Basilikum napisał(a)

oj ak ma to duze plusy. Ale tak wlasciwie to musze sie przyznac, ze to nie ja chcialam tego ogrodu. On sam do mnie przylazl z M i musialam przygarnac a teraz juz sobie nie wyobrazam mieszkac gdzie indziej

szczęściara

no z dobrodziejstwem inwentrza wzielam z rozpadajaca sie chalupa i zrujnowanym ogrodem. Chalupe juz prawie doprowadilismy do stanu uzywalnosci, teraz czas na ogrod. Ale remntow nas jeszcze czeka cala masa

Mój Emuś odziedziczył tylko starą walizkę, a i moja też nie była zbyt nowa. Ale we dwójkę z pomocą dwóch odrapanych walizek ułożyliśmy nawet szczęśliwe życie/46 lat wspólnie/. A ogrody? Dobrze jak są, ale jak ich nie ma, też życie się toczy w jakiejś koleinie. Byle był pokój i praca na bieżącą egzystencję, czego Wam życzę.

no Haniu to kawał zycia ,ja tam też niczego nie odziedziczyłam,sam człowiek sie po mału dorabia,doczekałam się mieszkania teraz działeczka jest,dzieci zdrowe uśmiechniete(z małymi minusami), na chleb mam,czegusz chcieć więcej od życia

Tak Haniu wazne by milosc byla a ogrod i te inne dodatki to juz drugoplanowa rzeczy.
Pracy nam mam nadzieje, nie zabraknie