Aniu pamiętam o nim ale narazie nie próbowałam były inne specyfiki ale po nich przyjdzie czas i na bioaron - próbuję wszystkiego. A teraz lekarz zlecił mi taką szczepionkę doustną bronchovaxum jakoś tak i spróbujemy tego.

Tu mam nerwe na runiankę bo żółta trochę jest . Przesadzałam ją ze słońca i liczyłam że zzielenieje ale widać nie bardzo ma ochotę więc ją chyba ciachnę troochę

wściekła jestem troche bo runianka ta co była trochę na słońcu była przeze mnie za bardzo podlewana bo zżółkła jeszcze bardziej nie wiem czy to nie grzyb jakiś.

Iwonko
Daj runiance trochę czasu ona się weźmie

A u mnie też częśc runianki wypadła i to takie sadzonki co miałam od jesieni 2014 i były już dużymi krzaczkami, u mnie prawie przy podstawie zbrązowiały łodyżki i potem cały krzaczek marniał, jaśniał i na końcu usychał.

Iwonko, zaglądałam do twojego wątku już wielokrotnie, ale dziś pobuszowałam w nim trochę dłużej prześledziłam co nieco dywagacji nt. powstawania projektu i popodglądałam, jak tworzysz swój przecudny ogród. Będzie to mój hit na zimę bo uważnie chcę przeczytać te wszystkie uwagi dziewczyn, które były dla ciebie tak pomocne, twoje przemyślenia oraz wszystkie rysunki- projekty, które tu wklejałaś.

Nie wiem, jak dałaś radę to wszystko ogarnąć. Wiem, piszesz, że chwasty i cos tam, ale ogród żyje, i to jak! Dziewczyny mają rację, za rok sama nie poznasz swojego ogrodu

W ogóle to tworzycie niesamowity team, jestem naprawdę pozytywnie zszokowana.

Ale mi niespodziankę zrobiłaś . Dzięki wielkie!
Ja na urlopie właśnie.

PS. Pogody na wakacjach i zdrówka.