A i syropy z czarnego bzu porobione Wiosną robiłam z kwiatów - pychotka . Wsyztsko mi prawie poszło a miałam sporo, a teraz robiłam z owoców.

margaretka3 napisał(a)

Co to za roślina o bordowych liściach?

Domek piękny. Co będzie w ostatnim module? Ja czaję się na kilka domków w najbliższym roku, koniecznie coś dla trzmieli i motyli.

No, syn to ma pecha. Nowy rok szkolny ,jednak życzę by szybko i bez komplikacji wyszedł z tego.

Odpowiem za Gosię, to penstemon.

Gosia też masz focha na pogodę?

margaretka3 napisał(a)

Ja też miałam taką nadzieję.
W weekend słońce zaświeciło i coś tam się znalazło do focenia
Aktualnie ulubiony mój widoczek (czyli jarmuż).

już tęsknię za słonkiem

piękny ten widoczek, próbowałaś robić gołąbki z jarmużu - ja nie ale może się skuszę

co to rośnie przed jarmużem niebieskie liście ?

nie pamiętam jakie mi dałaś nasionka jak byłam w pudełeczku i w woreczku upass

ten domek piekny dla owadów, zabezpiecz te rureczki z przodu siatką - u mnie wszystkie wyciągnięte - ptaszki miały ucztę

pozdrawiam

Właśnie, a w ogóle co można robić z jarmużu? I czy trzeba liście najpierw przemrozić?

Gosiu, mam nadzieję, że kłopot z kontuzją palca skończy się dobrze.
Chce Ci podziękować za nasionka pomidorów, niestety zapomniałam nazwy odmian, ale rzeczywiście owoce są rewelacyjne.
Dawno nie jadłam tak smacznych, a skórkę mają tak cieniutką i prawie niewyczuwalną, szczególnie te żółte.
Teraz zbieram nasionka aby powtórzyć na przyszły rok te dwie odmiany tzn. te żółte i zielono-czerwone (są niesamowite, wyglądają jak niedojrzałe) w smaku sam miód.
Dzięki serdeczne, że podzieliłaś się swoimi nasionkami

margaretka3 napisał(a)

Agatko, jak przez trzy lata chętny na kopanie się nie znajdzie, to się sama zgłoszę
Wczoraj zawaliłam kuchnię nową dostawą cukinii. Zasłoikowałam garnek soku z pomidorów i nastawiłam kolejny.

...do kopania nie, chyba, że w odwiedzinki na chipsy jarmużowe...to tak nawiązując do tematu...a gołąbki robiłam z boćwiny pyszne były

Chłonę każde zdjęcie, kolorowo jak zawsze w ogrodzie od nasionka

Zdrówka życzę synkowi

Przyszłam ogladac parocje a obejrzalam ogromniasty wzorowy warzywnik i piekne kwiaty

Wczoraj pogratulowałam mężowi, że zdołał wytrzymać ze mną już 15 lat
Z okazji tego naszego małego święta mała niespodzianka.
Sesja ślubna... w chaszczach i sadzie

...
Była, ale się zbyła