Toszka
20:56, 21 lip 2015
Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Ha, witam, czytam i uśmiecham się pod nosem, bo zagwozdkę z ogrodem i dylematy "krajobrazowo-sąsiedzkie", a także rok startu mamy nad wyraz podobne. Łącznie ze skarbusiami w ziemi. U mnie jest 50m do domu, ponad 60 za domem, od frontu 6,5m a z tyłu do 8. Można powiedzieć, że i coś w rodzaju muru miałam - kontenery piętrowo ustawione u sąsiada, a z drugiej strony sąsiedzi, którym dzięki żywopłotowi pozwoliłam wreszcie zająć się swoimi sprawami
Żywopłot ze szmaragdów jest "the best"
Czekam z wielkim zaciekawieniem na ciąg dalszy, bo ja po kilku gruntownych przeróbkach rozwiązałam optyczny dylemat "wstążeczki". Jestem ciekawa jak ty dałaś sobie radę.

Żywopłot ze szmaragdów jest "the best"

Czekam z wielkim zaciekawieniem na ciąg dalszy, bo ja po kilku gruntownych przeróbkach rozwiązałam optyczny dylemat "wstążeczki". Jestem ciekawa jak ty dałaś sobie radę.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)