Jutro będę kopał w poszukiwaniu larw (dam znać co znalazłem)

Tylko czy o tej porze roku występują jeszcze w formie gąsienic, czy może się już zahibernowały?
Co do reszty typów to bingo!
Szmata jest

Ziemia jest ciężka i gliniasta
sucho/wilgotno - możliwe że jedno i drugie. Lato było suche ale od czasu do czasu podlewałem obficie. Natomiast gdy pada to, co prawda woda nie stała za długo, ale mogła trochę poddusić korzenie. Rosnącym zaraz obok jałowcom płożącym takie stanowisko nie przeszkadza i rosną dość dobrze.
Czyli na wiosnę ruszam z ratunkiem. Poprzesadzam krzewy do większych dołków z podsypując je żyzną i przepuszczalną ziemią. Kłopot w tym że to i tak będzie taka prawie doniczka bo tam jest metrowa warstwa gliny.
Mam jeszcze takie pytania:
- czy trzmielina wymaga jakieś specjalnej ziemi? Kwaśniejszej, bardziej zasadowej? Nie mam dostępu do ziemi kompostowej więc prawdopodobnie użyje podłoża z centrum ogrodniczego typu ziemia kwiatowa. Chyba powinna dać rade?
- niektóre roślinki po wysadzeniu jesienią pousychały, będzie trzeba je uzupełnić. Zastanawiam w jakiej rozstawie je posadzić tak aby szybko zadarniły teren tworząc zwarty dywan?
Tak nawiasem mówiąc to wybrałem się niedawno do ogrodu Kapiasa żeby zobaczyć jak wyglądają tamtejsze nasadzenia (myślałem że te różowienie to jakiś objaw zamierania), okazało się że tam też w liściach jest spora różnorodność - choć nie tak duża u mnie. Obrazki poniżej: