Jaka tam ze mnie skarbnica wiedzy Po prostu znam niektóre ogrody, więc wiem, co i z czym połączone w nich rośnie. Też będziesz to wszystko wiedziała, tylko trzeba odwiedzać ogrody innych. To nieograniczone źródło inspiracji.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Jak dla mnie kule się gryzą z murkami i kamieniami. Bardziej pasują wrzosowiska, trawy i kolorowe krzewy typu dereń Sibirica, karłowe berberysy, rozplenice i turzyce. Kule nie do takiego stylu, to chyba jednak nie ta bajka
Karłowe iglaki na pniu, bonsai/niwaki, ale nie kule wszędzie. W takim stylu nie można zapchać wszystkiego wolnego miejsca kulami.
Dziękuję Danusiu za odwiedziny i za radę.
Niestety kule to nasadzenia "architekta krajobrazu" tak sam się nazywał.
Niestety jak piękno traw odkryłam to nasadzenia już miałam.
Czyli co teraz przesadzać te kulki.
Iwonko znam ogród Kasi jest piękny, tylko szkoda, że mój już jest zrobiony. Teraz chciałabym co innego w ogrodzie i próbuję po troch wyrzucać starsze i już nieładne rośliny i sadzić coś nowego.
Kochanie, ogród nigdy nie jest "zrobiony" Nawet te dziewczyny, które miały projekty zrobione przez profesjonalistów, ulepszają i zmieniają swoje ogrody.
Zmieniaj, Dziewczyno, ogród ma Ci się podobać.
Nadmiar kulek - bo jest ich rzeczywiście za dużo - możesz wykorzystać do nasadzeń przed miskanty. Zaraz pokaże Ci fajną inspirkę.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.