I nie spamuję, nigdy adresu na forum nie podałam (chyba że prywatnie bo ktoś mnie poprosił). Na początku miałam w podpisie, ale poproszono mnie o skasowanie to skasowałam, tyle
Buziaki

Moniką ale skoro rozchodzi się tak szybko to czemu masz tyle pojemników?
U mnie mniejszy ogród to chyba 2 mi wystarcza..

Bo jeden "się robi" a ja już kolejne układam Gotowy po przesianiu pakuję do worków ale też chciałabym mieć na niego pojemnik... I jeden mam na taką typowo lekką próchnicę liściową - robi się szybciej niż w workach. Jak chcesz sobie przerzucać w jednym to ok ale gdzie będziesz składować świeże resztki?

Najwygodniej przy przerzucaniu mieć już opróżniony inny pojemnik bo wtedy przerzucasz na raz, tj. z jednej pryzmy wrzucasz na nową - to co było na górze znajdzie się na dole. I potem znowu to samo. Jak dobrze to rozplanujesz i np. wszystkie będą w jednej linii to w pierwszym będziesz składować świeże resztki a z ostatniego wyciągać gotowy kompost Taka gąsienica kompostownikowa

anna_t napisał(a)

najlepiej jest sadzić i przesadzać róże jesienią
wiosną pewnie, po udobruchaniu M całą zimę, będę tworzyć już rabaty nie różane

twój mąż nie lubi róż? wiesz mi chodzi głownie o dodatkową robotę z nimi czyli okrywanie na zimę

ja tam mam ok 3m chyba to myślałam 2 komory zrobić ale może 3 po metrze?
nie jeżdzisz gdzieś w moich okolicach do klientów byś mnie odwiedziła?

Filemon24 napisał(a)

twój mąż nie lubi róż? wiesz mi chodzi głownie o dodatkową robotę z nimi czyli okrywanie na zimę

wiesz co są mu obojętne, jakby ich nie było to by nie zrobiło to na nim wrażenia. natomiast hortensje to zachwala pod niebiosa
teraz go urabiam na przekopywanie darni z obornikiem jak zaleciła Toszka ale ciężko mu to przychodzi zaakceptować...

to twój em ze mną by się dogadał hahah z tymi hortensjami bo mam je prawie na każdej rabacie
może jakbyś mu obiecała jakąś nową rabatkę z hortensjami to bardziej by mu robota szła

no właśnie tak go czaruję wiem że vanilki będą za jabłonkami na tzw. rabacie ognistej. posadzilam juz tam jeżówki Meteor Pink, red barona i rozchodnika chocolate drop i na tylach ma być 6m szpaler vanilek. no ale trzeba trawnik zlikwidować i jak Iwona radzi teraz ziemie przygotować na wiosenne działania a jemu ciężko za robotę się kolejną wziąć
do tego powoli sobie tyly planuję i tam też kolejny szpaler limek chyba...

Aniu kopię dzisiaj po tym co wczoraj napisałaś jakoś mi się lżej pracuje