Aniu no pewnie na miejscu najlepiej. te u mnie są kopane. jak nie będą chcieli negocjować to powiedz że masz w szkółce niedaleko w takiej i w takiej cenie..nic tak nie działa jak delikatny presing konkurencji
No ja mam narazie trzy matrony-tak w ogóle jak zerkam na Wasze zakupowe posunięcia-to stwierdzam, że strasznie szybko zakończyłam sezon zakupowy-jeśli chodzi o roślinki. NIc to...muszę się po prostu obejść teraz smakiem. W przyszłym roku-podszaleję cokolwiek