UrsaMaior
20:37, 21 wrz 2016

Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Ania, skoro są już wszystkie to nie chcę Ci mącić
Wiesz jak to jest, czasem w planie coś nie gra, a potem okazuje się, że jednak całość wygląda świetnie. Wydaje mi się jednak, że na przykład Louise i Pomponella to róże niepasujące charakterem do Astrid. One są swobodne, naturalne w odbiorze, Pomponella jest taką filuterną istotą, a taka Astrid z innej bajki, elegancka, formalna. First Lady z innymi różami też ginie moim zdaniem. Ona daje z siebie wszystko w innej oprawie, traw czy bukszpanów, bez konkurencji. Piszę Ci to wszystko, bo ja zrobiłam u siebie różankę podobną do Twojej i teraz żałuję. Za dużo odmian, wszystkie piękne, a efekt niewspółmierny
Mam nadzieję, że nie odbierzesz moich słów źle?


____________________
ogród pod lasem
ogród pod lasem