Popieram
Ukorzeniałam żurawki, runiankę (od Krysi), podzieliłam nawet trawkę od jankosi, której miałam nie dzielić
Ja bym z tymi bukszpanami na skarpety tez nie szalała ... bo na takie większe to Ci może wyjdzie ze 200sztuk (na mój mały żywopłocik pojedynczy kupiłam 100sztuk) i orientuj się w kwestii możliwości zakupu bo nie wiadomo czy będą w tym miejscu, o którym mówi Karolina ... dlatego tu też możesz pomysleć o ukorzenianiu (Krysi to świetnie wychodzi)

20?! juz te 10 Ani mnie załamalo..a jezówki co rok trzeba nowe nasiona kupowac czy raz posadzone same sie wysieją?
ja bedę potrzebować baaardzo dużo traw i turzyc..na szczęście nasionka stipy i rozplenicy dostałam od Krys to mam nadzieje ze cosik mi z tego urosnie

Ania, daj spokój z tym śmieceniem. Tak samo śmieci grab jak i brzoza, lipa, topola czy ambrowiec. W brzozach najbardziej mogłoby ci przeszkadzać obsypywanie się owocków. Nie powiem ci w którym momencie to robią ale robią.
Odmian jest dużo. Dorenbosy są ładne ale ja ostatnio u Szmitów zakochałam się w brzozie White light Miała być w sprzedaży od jesieni, ale nie mogłam już nic kupić a i i też mój małżonek nie jechał w tamte strony. Brzoza to na pewno dobry pomysł, bo brzoza zawsze jest dobrym pomysłem A zobacz sobie na stronie szmitów albo konieczki ile masz gatunków i odmian. Może akurat wpadnie ci w oko coś super
Dlaczego jeszcze myślę że przy tarasie by się sprawdziła? Bo po zadomowieniu się większość z nich nie jest wymagająca. Dają piękny ażurowy cień. Bosko szumią. Mają piękny pień

To nie są opuchlaki, opuchlaki żerują nocą ten dziad jeden to naliściak srebrnik widuje go czasem na żurawkach. Zbieram je ręcznie ale nie jest ich na tyle dużo żeby wyżarły żurawki. W dodatku one lubią siedzieć na niemal wszystkich roślinkach. Więc idąc tym kontem rozumowania to w ogóle lepiej by było nic nie sadzić.

To nie są opuchlaki, opuchlaki żerują nocą ten dziad jeden to naliściak srebrnik widuje go czasem na żurawkach. Zbieram je ręcznie ale nie jest ich na tyle dużo żeby wyżarły żurawki. W dodatku one lubią siedzieć na niemal wszystkich roślinkach. Więc idąc tym kontem rozumowania to w ogóle lepiej by było nic nie sadzić.

być może nalisciaka też mam ale w zurawkach na 100proc miałam larwy opuchlakow .Zjadły korzenie a poza tym widziałam je.

A, czyli kolumienki jednak Te graby są chyba oczywistym wyborem w takim razie. Myślałam że szukasz kulek bo taką inspirkę pokazałaś. Z kilumnowych drzew mam zapisane jako chciejstwo jednego klonika, ale nazwy nie pamiętam. Jutro mogę ci wrzucić jak siądę do komputera. Graby są o tyle fajnym rozwiązaniem że przedogródek planujesz bardziej formalnie widzę urządzić, więc nawet jak coś wyjdzie ponad zakładaną wysokość to zawsze możesz przyciąć i będzie jeszcze ładniej A nie myślałaś o platanach? To przepiękne, długowieczne drzewa z wyjątkową korą. Do tego pięknie się przebarwiają i są. Z reguły zdrowe. A, no i można ciąć. Niektórzy nawet traktują je "na Zachodzie" tak jak my traktowaliśmy wierzby- ogławiając je. Dobrze to znoszą, no ale od początku trzeba wiedzieć co się będzie z tym drzewem robić. Inaczej trudno potem ładnie wyprowadzić na naturalny kształt. I wiem co mówię bo id lat próbuję to zrobić z moim platanem ogłowionym beznadziejnie w szkółce

Ponieważ graby już były a mnie dopadła jakaś zachciewajka na zmiany
Ale brzozy będą w drugiej części ogrodu.