wpadam z rewizytą i oczywiście zostaję
piękny ogród stworzyłaś, dużo pracy ale efekty są piorunujące
do nowego sezonu też już się przygotowujesz i plany widzę też są
pozdrawiam
Ty się obudziłaś Kama to ja zapadłam w sen. Nie mogę się do ruszyć. Lenistwo mnie dopadło. Dziś świeci słońce i ma tak być na plusie całe ferie więc może jak śnieg się w końcu stopi to nabiorę chęci do pracy. Liczę na to.
Jak czytam o Tych Twoich zakupionych różach to korci mnie dokupić sobie coś jeszcze ale trochę się boję że nie będę miała gdzie je wsadzić a na siłę robić miejsce to mogę zmarnować sadzonkę. Najpierw muszę dalej uporządkować rabaty to dokupię tych róż.
Kocham róże
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Ale poszalałas Kamilko
Munstead mam od ub sezonu - sliczna jest, Chippendale mam od 3 sezonów i to jest jedna z najbardziej niezawodnych oraz mocno i długo kwitnacych róz u mnie ( ma II miejsce na pudle niezawodności po Leosiu), Red Leonardo - jesli rzeczywiscie zachowuje cechy tego zwykłego leonardo to super zadowolona bedziesz, Ascot mam od 3 lat i tak co drugi sezon mnie zachwyca, ale ja ja miałam w złym miejscu posadzona to moze dlatego - teraz jesienia miała przeprowadzke więc czekam wiosna na spektakularny efekt, Pashminę mam, podoba mi sie ale to u mnie mały krzaczek i mimo cudnych kolorów i długiego kwitnienia jest troche zdominowana, przez inne, wieksze róże na tej rabacie.
Pozostałe róże znam tylko ze słyszenia...no i z widzenia tu na forum oczywiscie
Pozdrawiam
Mirela, moje podobne do Boscha szukałam tańszego odpowiednika i jestem również zadowolona. Nie było u mnie sytuacji, abym za krótko przycięła; tnę w większości bukszpany. Żywotnika nie cięłam, ale to już wyższa szkoła jazdy.