jakie super fotki

Co do samej Gardenii to ja pisałam to u siebie w wątku - jestem trochę rozczarowana i mam mieszane uczucia. Spodziewaam si większej ilości ciekawie zaaranżowanych stoisk, takich z pomysłem, tych było niewiele.....Wiem że to przednówek i niewiele jest efektownych roślin o tej porze roku, że Poznań to nie ChFS...ale jednak to imprezy targowe kreują trendy, kształtują gusta i mody.....to na takich imprezach powinniśmy mówić łał.....a tak się nie stało.
Lepiej wyglądała pod ty względem hala z meblami i małą architekturą. Szczególnie zapadły mi w pamięć aranżacje zieleni miejskiej......warto było to obejrzeć.
Co do moich zakupów to na kiermaszu kupiłam dwa pełne ciemierniki ciemnoróżowe w dóbr we j cenie....ale to świadomie....ograniczenia budżetowe....

Podsumowując - warto było pojechać, plusów jest więcej niż minusów

Jankosiu - fotki super
Mnie możesz też zostawić, co mi tam....publikuj gdzie chcesz...

Sebek napisał(a)

Ja może nienormalny jestem, ale był jeszcze jakiś Pan w kapeluszu i robił nam zdjęcia - to M którejś z naszych ogrodniczek czy jednak mieliśmy paparazzi?

Jesteś jak najbardziej normalny
Pan w kapeluszu cyknął takie trzy fotki:

Moje reminiscencje z Gardenii...obok tego bukietu nikt nie przeszedł obojętnie...

Ale i inne zapadły mi w pamięć

Utkwiły mi również białe bergenie...cudne były...


Niestety na razie dostępne tylko w hurcie...

Ciekawe były aranżacje zieleni miejskiej....zwróćcie uwagę na pidświetlane gabiony ze szklanym wypełnieniem....



I piękne detale ogrodowe...

Margarete napisał(a)

Utkwiły mi również białe bergenie...cudne były...


Niestety na razie dostępne tylko w hurcie...

Piękne na All sa w detalu, wlasnie zamowilam i jestem ciekawa co to przyjdzie

Zagajanka napisał(a)

Piękne na All sa w detalu, wlasnie zamowilam i jestem ciekawa co to przyjdzie

az sprawdzilam.jak ycznie.ale nie mam z ta szkolka dobrych doświadczeń.a wrecz bardzo zle.odsylalam im kiedys trawki...byly mikroskopijne, bez korzeni sama zemia w doniczce...oby z Twoimi zakupami bylo lepiej

Ta szkolka jest niedaleko ode mnie, kupowalam tam wielokrotnie, zarowno wysylkowo, jak i na miejscu. Wielkosc roslinki zalezala, wiadomo, od sezonu i pewnie od osoby pakujacej Czasem gorzej, czasem lepiej. Niektore rzeczy oni tylko sprzedaja (np wrzosy, czy pewnie te bergenie), nie maja wlasnej produkcji. Tak ze w tym przypadku wyglad rosliny bedzie zalezal od ich dostawcy hurtowego.