GorAna napisał(a)

Basiu, ale kusisz....i jak tu zgubić to wielkie co nieco co przyrosło przez zimę?

a po co gubic? bedzie na czym siedziec

trochę zimy

Daje Wam zima w kość, u mnie lajtowo, bez śniegu. Chociaż w ogrodzie to bym go wolała, ale co oczy nie widzą, to serce nie boli. Będę płakać jak tam trafię, gdyby mi co pomarzło, oczywiście.
Póki co cieszę się wolnością.

lubię taką zimę ...Snieg ,mróz tak okolo-7 jest fajnie

Haniu ..bez śniegu u Ciebie ? a temp na dużym minusie? oj to niedobrze

alez Ci nasypalo tego sniegu do ogrodu. U mnie z kazdym dniem coraz mniej

ale bedziesz miala tych pomidorow

Dziękuję za odwiedziny Basiu To miłe co napisałaś i raduje się serce

Warzywnik pokażę i pomidory,napstrykałam wtedy trochę zdjęć.
Z Twoich nasion pomidorów znany mi tylko Malinowy Kapturek,o którym Ci pisałam,reszty nie znam ale poczytam.

Będzie wiosną pomidorowo,co to będą za siewy Jeszcze troszkę musimy poczekać

Zakładasz plantację pomidorów? tyle odmian,zaszalałaś

Zima u Ciebie że ho ho Pomidorów zamówiłaś dużo, ale jak masz miejsce to czemu nie, to przecież samo zdrowie

Basiu czekam na pomidorowe plony u Ciebie , obserwuj to dasz znać jak się które odmiany sprawowały - ja szczególnie tymi malinowymi jestem zainteresowana.

Gdybym mogła tak zwędzić kolka faworków...uuummm uwielbiam...chociaż nie powinnam podjadać, bo mam zaproszenie na wesele , a chciałabym chuda tańczyć, ale kiedy zgubić te zbędne "przyrosty"...