Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Gożdzikowa - wiejski ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Gożdzikowa - wiejski ogród

Basilikum 21:58, 07 cze 2018


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21735
paniprzyroda napisał(a)
Mam pytanie, bo widzę, że ogórki prowadzisz przy podporze metalowej. Podwiązałam swoje pomidory do metalowych podpórek właśnie i zastanawiam się, czy to ma jakieś znaczenie dla pędów bo jednak się o nie opierają. Zawsze prowadziłam na sznurkach

ja mam od lat pomidory przy metalowych podporach i nic im nie jest
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
gobasia 09:44, 08 cze 2018


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8354
Kasya napisał(a)
zobacz czy moj to tez arabela ? teraz niebieski sie wydaje ale mial paski rozowe, twoj tez ?



mój też ...nawet nie paski a takie rowki ,wglębienia po 3 na płatku...no i nie ma wąsow czepnych...idę do Ciebie

____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
gobasia 09:48, 08 cze 2018


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8354
paniprzyroda napisał(a)
Mam pytanie, bo widzę, że ogórki prowadzisz przy podporze metalowej. Podwiązałam swoje pomidory do metalowych podpórek właśnie i zastanawiam się, czy to ma jakieś znaczenie dla pędów bo jednak się o nie opierają. Zawsze prowadziłam na sznurkach


stosuję podpórki i metalowe i drewnianie...i nie widzę żadnej różnicy

dłuższy czas też wiązałam tylko do sznurków ,ale lepiej przy paliku przynajmniej do połowy a dalej przy sznurku ,są wtedy stabilniejsze

____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
gobasia 09:52, 08 cze 2018


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8354
Basilikum napisał(a)

ja mam od lat pomidory przy metalowych podporach i nic im nie jest


podobno nawet dobrze jak zardzewiałe ,ma to jakiś zwiążek z uwalnianiem się zelaza do gleby..tak słyszalam
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
gobasia 09:55, 08 cze 2018


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8354
I znowu upały...ususzy nas na amen





____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
agnieszka_m 10:18, 08 cze 2018


Dołączył: 17 lip 2014
Posty: 6017
Oj suszy suszy
Trzeba latać z konewka
____________________
Mój mały ogródeczek :).
hanka_andrus 10:21, 08 cze 2018


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
U mnie też suszy i od miesiąca bez polewania z nieba. Trzymaj się, Basiu.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Kasya 10:28, 08 cze 2018


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41966
gobasia napisał(a)



mój też ...nawet nie paski a takie rowki ,wglębienia po 3 na płatku...no i nie ma wąsow czepnych...idę do Ciebie



no to widocznie to ten, myslalam ze powinieni byc caly niebieski
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
ewsyg 10:36, 08 cze 2018


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11654
Witaj Basiu
Ja jestem różomaniaczka a róż szczepionych na piu się boję. Tyle z nimi zachodu. Co zrobisz z nimi na zimę ? Pozostaną w gruncie? Pomidorków i ogórów to Ci zazdroszczę. Ja póki się b udowa nie skończy już nie posadzę. Wszystko zjedli mi fachowcy. Bezczelność ludzi, właściwie facetów nie zna granic. Wszystko pięknie Ci rośnie pomimo suszy. U nas w tamtym tygodniu parę razy nieźle zlało a i tak jest sucho. Pozdrawiam
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
ElzbietaFranka 11:14, 08 cze 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13890
gobasia napisał(a)


takie najsmaczniejsze wytarte o kieckie lub nogawke

Elu mam 2 takie młodniki lilii..na lilię już Cię zapisałam wcześniej ..jesteś 7 ..

Ciebie to podziwiam ,wielki piekny ogród 2 domy do ogarnięcia no i jeszcze dbanie o najbliższych...(.wiesz co mam na myśli) ...Ela jesteś wielka.Wcale mnie to nie dziwi ,że czasami masz wszystkiego dość...czasami też tak mam ...nawet zaczynam rozumieć bezdomność...

Swiat pędzi jak oszalały..tak jak wiosna w tym roku,w lipcu to nie bedzie miało juz co kwitnąć
powojniki już szaleją





Basiu zapomniałam, że kiedyś taką chętna bylam bardzo się cieszę jak już będzie blisko do wysyłki to daj cynk.

Mój powojnik który zawsze zaczynał kwitnienie na przełomie lipca i sierpnia też zakwita.
Z tej pięknej wiosny nalezy się cieszyć ale deszczu by się też przydał wysycha szybko.
Jestem teraz na działce i jadę ok godziny 15 do domu tutaj sos zrobiłam i jadę znowu robić.

Ja to marzę o tygodniu w samotni.

Powojnik piękny.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies