Pierwszy wolny dzień od tygodnia i fajna pogoda zaowocowały sadzeniem

posadziłam dziś ponad 45 doniczek

ale jeszcze sporo zostało i czeka. Właśnie wróciłam do domu, myśle ze to był udany dzień

Jeszcze pogoda była idealna, słońce świeciło i robota szła jak z płatka
Trochę nieostre bo z góry i ciemno już się zaczęło robić, może jutra uda się zrobić lepsze fotki
Do posadzenia zostały mi 2 odmiany floksów, azalie japońskie, tawuły, piwonie oraz trawy.
W ziemi siedzą już cisy, hortensje,hakonechloa, red baron, floksy Green (coś tam, jutro sprawdzę

), berberysy, floksy (jutro dopisze nazwę), 2 różne odmiany choiny kanadyjskiej no i drzewa z
magnolia

Będzie tez niewielka korekta łuku fasolki
wsio