U mnie od piątku pada, ziemia fajnie namokła i wszystko lepiej rośnie. Posadziłam kupione poziomki oraz przesadziłam swoje i listki mają nie oklapnięte więc powinno być dobrze. A dzięki beczkom na wodę już mam 2 i 1/4 pełną

Myślę,że na ciepłe dni mam niewielkie zapasy wody
Róże okopczykowałam w piątek, bo w czwartek kończyłam je sadzić po ciemku... Teraz z daleka mam ładne kretowiska
Śliwa Pissardi zaczyna kwitnąć i wygląda super, jeżówki przetrwały i ładnie się zagęściły. W tym roku też ładnie zakwitną mi rodki, a ten przesadzony wygląda na zadowolonego z nowego miejsca
Pozdrawiam niedzielnie, a dla tych spragnionych deszczu posyłam trochę chmur