Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam ! » Edycja postu

To tu- to tam- łopatkę mam !

Magara 22:53, 06 lip 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9676
Haniu, napisz proszę jakoś w trzech słowach o cięciu jaśminowców.
Miałam już kiedyś notatki na ten temat, ale chyba mi przepadły razem ze starym laptopem.
Jaśminowców mam pięć, takie zwyklaki, chyba???
Dwa mają więcej słońca, w tym roku mnie zaskoczyły i zszokowały - są boskie
Trzy inne mam na moim rogalu - kwitną ubogo, pretensji do nich nie mam, bo słońca tam mniej. Strasznie za to się pokładają Jak sięgnę pamięcią to chyba żadnego krzaka nie cięłam pomimo dobrych chęci i aktualnych wieści z forum - zapewne zabrakło czasu albo pogody
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Basieksp 07:47, 07 lip 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12913
Ja swoje już przycięłam w sobotę, po kwitnieniu. Jeden ten duży wycięłam to co mi przeszkadzało w chodzeniu i to co wzajemnie bardzo wchodzila na inne rośliny. Mały tylko tak trochę kosmetycznie, to co sie pokładało. Ale cięłam według swojego uznania, kierowałam się tylko tym by było po kwitnieniu, tan trochę na logikę, bez pogłębianie swojej wiedzy. Bo naprawdę mi już przeszkadzały.
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Gruszka_na_w... 16:42, 07 lip 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Judith napisał(a)
Haniu, Ty zniechęcona upałem zrobiłaś więcej niż ja - bez upałów (dwa dni były, nie liczy się ) nie zrobiłam nic, bo melodii nie miałam . Ale wraca
Trojeść - zanotowane na osobistym twardym dysku jako roślina, która dobrze znosi suszę .
A poza tym - pięknie jak zawsze . Pozdrawiam!


Ja już na melodię czekać nie mogę. Za duże spiętrzenie prac się zrobiło. Oczyściłam 3/4 róż, ścięłam byliny, które przekwitły, wykopałam czosnek i zaczęłam pielić warzywnik. W kolejce czeka likwidacja zagonka po grochu i bobie (łęty chcę wykorzystać jako zielony nawóz, więc nie mogą nazbyt zaschnąć), dokończenie pielenia warzywnika i rabat ozdobnych. Ten tydzień ma być chłodniejszy, ale opadów chyba się nie doczekam. Chmury zahaczają o nasz region jedynie skrawkiem.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:43, 07 lip 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
tulucy napisał(a)
Pomarańczowa to bulwiasta. Asclepias tuberosa.

Moja mama ma i długo twierdziła, że ma tuberozę, coś mi nie pasowało i sprawdziłam, skąd jej się ta tuberoza wzięła


Dla mnie jak dla Twojej Pani Matki: tuberoza czy tuberosa to jedno i to samo.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:46, 07 lip 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Wafel napisał(a)


Powojnik Kermesina rośnie jak szalony, bardzo ładny ma kolor


Mam go na trzech stanowiskach, ale najbujniej kwitnie na wirażu i przy tarasie. Trzeci rośnie z boku tarasu nieco pod okapem i jest po południu zacieniony przez świdośliwę, stad zapewne mizerne kwitnienie, choć kołtun z gałązek ma całkiem zacny.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:53, 07 lip 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Magara napisał(a)
Haniu, napisz proszę jakoś w trzech słowach o cięciu jaśminowców.
Miałam już kiedyś notatki na ten temat, ale chyba mi przepadły razem ze starym laptopem.
Jaśminowców mam pięć, takie zwyklaki, chyba???
Dwa mają więcej słońca, w tym roku mnie zaskoczyły i zszokowały - są boskie
Trzy inne mam na moim rogalu - kwitną ubogo, pretensji do nich nie mam, bo słońca tam mniej. Strasznie za to się pokładają Jak sięgnę pamięcią to chyba żadnego krzaka nie cięłam pomimo dobrych chęci i aktualnych wieści z forum - zapewne zabrakło czasu albo pogody


Najłatwiej trzymać się zasady, że wszystkie krzewy tnie się po kwitnieniu (lilaki, jaśminowce, krzewuszki, żylistki, forsycje). U siebie stosuję pewne wyjątki od tej zasady; tawuły szare, nippońskie, pęcherznice tnę pod koniec zimy, a tawuły japońskie tnę trzy razy w sezonie, żeby nie przypominały mioteł.

Cięcie robi się zawsze wg stałych zasad: wycina się pędy pokładające, krzyżujące i najstarsze przy samej ziemi, a resztę skraca o 1/4-1/3 w zależności od tego jaką chcemy mieć wysokość.
Pospolitym krzakom trudno zrobić krzywdę cięciem, więc tnij bez obaw.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:54, 07 lip 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Basieksp napisał(a)
Ja swoje już przycięłam w sobotę, po kwitnieniu. Jeden ten duży wycięłam to co mi przeszkadzało w chodzeniu i to co wzajemnie bardzo wchodzila na inne rośliny. Mały tylko tak trochę kosmetycznie, to co sie pokładało. Ale cięłam według swojego uznania, kierowałam się tylko tym by było po kwitnieniu, tan trochę na logikę, bez pogłębianie swojej wiedzy. Bo naprawdę mi już przeszkadzały.


Basiu, intuicja Cię nie zawiodła. Cięcie było akuratne.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 23:04, 07 lip 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9676
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Cięcie robi się zawsze wg stałych zasad: wycina się pędy pokładające, krzyżujące i najstarsze przy samej ziemi, a resztę skraca o 1/4-1/3 w zależności od tego jaką chcemy mieć wysokość.
Pospolitym krzakom trudno zrobić krzywdę cięciem, więc tnij bez obaw.

Dzięki
Chyba czeka mnie mocne cięcie bo te moje jaśminowe mocno się kładą. Nie wiem czy mi ręka nie zadrży
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Wafel 21:11, 10 lip 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 3087
Na szczęście cięcie tawuł japońskich na osiedlowej mam już za sobą, muszę je kiedyś policzyć, chyba ze 30 ich jest. Lubię ciachać, ale zbierania gałązek nie cierpię
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
mrokasia 21:20, 10 lip 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20647
Tiaaaa, sprzątanie po cięciu - najgorsza robota.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies