Haniu, napisz proszę jakoś w trzech słowach o cięciu jaśminowców.
Miałam już kiedyś notatki na ten temat, ale chyba mi przepadły razem ze starym laptopem.
Jaśminowców mam pięć, takie zwyklaki, chyba???
Dwa mają więcej słońca, w tym roku mnie zaskoczyły i zszokowały - są boskie
Trzy inne mam na moim rogalu - kwitną ubogo, pretensji do nich nie mam, bo słońca tam mniej. Strasznie za to się pokładają Jak sięgnę pamięcią to chyba żadnego krzaka nie cięłam pomimo dobrych chęci i aktualnych wieści z forum - zapewne zabrakło czasu albo pogody