Pani przyrodo, Asiu- Margerytko, odpoczywam każdą cząstką ciała.
Bałtyk mi się przypomniał.

Oswojony widok.
Możni tego świata muszą udostępnić maluczkim dostęp do plaży.
Rozcieram w dłoniach rozmaryn. Sporo tu go w nasadzeniach publicznych. Sprawdza się jako zadarniacz w trudnych, suchych miejscach. Pięknie kwitnie.
Oglądam grillowane owoce morza, które opieka się na plaży w wannach wypełnionych piaskiem.
A te, podobnie jak ja, wykręcały buzie do słonka.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz