a poki co pokaze pierwszych gosci na stolowce

Wygląda na to, że sezon stołówkowy rozpoczęty. U mnie pojawiły się sikorki, a sójki widać na okolicznych drzewach, do karmnika na razie się jeszcze nie zbliżają. Daję głównie łuskany słonecznik kupowany w B. Gotowe mieszanki u mnie niepraktyczne z dwóch powodów - ptaki grymaszą i mnóstwo wyrzucają z karmnika, a wiosną to wszystko wyrasta na rabatach lub pomiędzy kostką brukową. Na słonecznik na razie reklamacji nie było

U mnie karmnik tradycyjny, drewniany i spory. W zeszłym roku nawet bażant usiłował się do niego dobrać

Pięknych gości miałaś!!!Też muszę pomyśleć o karmniku dla ptaszków,bo u mnie też mam sporo dzikich sąsiadów-to może na jaki lunch wpadłyby od czasu do czasu

Ale super gości miałaś. Muszę też już posypać, może w tym roku zagoszczą na dłużej bo w ubiegłym roku tylko tydzień przylatywały a potem wsiąkły

Piękna sójka przyleciała
Skąd one wiedzą,że jedzonko jest podane.... ?

Wygląda na to, że sezon stołówkowy rozpoczęty. U mnie pojawiły się sikorki, a sójki widać na okolicznych drzewach, do karmnika na razie się jeszcze nie zbliżają. Daję głównie łuskany słonecznik kupowany w B. Gotowe mieszanki u mnie niepraktyczne z dwóch powodów - ptaki grymaszą i mnóstwo wyrzucają z karmnika, a wiosną to wszystko wyrasta na rabatach lub pomiędzy kostką brukową. Na słonecznik na razie reklamacji nie było

macham
widzę, że też dokarmiasz ptaki