Madzenka napisał(a)

Jak to robisz, że masz tyle żurawek i nie zżarły ich do tej pory opuchlaki?

Sama nie wiem ? może dlatego że co roku wiosną pryskam wszystkie liściaste mocną chemią i przy okazji chrabąszcza załatwię a może dlatego że kupuje rośliny w jednej szkółce co ogranicza przyniesienie jakiegoś dziadostwa.
A może wszystko jeszcze przede mną jest, brrr

Ania a używasz dursbanu? Chciałam uniknąć chemii, ale chyba się nie da, normalnie jak zdzieram darń, czy coś kopię, to tych pędraków mam coraz więcej, muszę chyba wytoczyć ciężkie działa, daje to coś? I chcę sąsiadce powiedzieć, żeby u siebie też wypryskała. Już mi korzenie trzech tujek danica zjadły, o stipach w jednym miejscu nie powiem nawet...

Jeszcze jesiennie

AnnaCh napisał(a)

Ania a używasz dursbanu? Chciałam uniknąć chemii, ale chyba się nie da, normalnie jak zdzieram darń, czy coś kopię, to tych pędraków mam coraz więcej, muszę chyba wytoczyć ciężkie działa, daje to coś? I chcę sąsiadce powiedzieć, żeby u siebie też wypryskała. Już mi korzenie trzech tujek danica zjadły, o stipach w jednym miejscu nie powiem nawet...

Nie Aniu, jak do tej pory to confidor i mospilam, czasami trzeba wytoczyć ciężkie działa.

naprawdę imponujące te linie żurawek i widzę, że masz już fajnie sprawdzone które gdzie się spisują

beata_m napisał(a)

naprawdę imponujące te linie żurawek i widzę, że masz już fajnie sprawdzone które gdzie się spisują

To wszystko metodą prób i błędów bo niekoniecznie jak jest napisane że do cienia to do cienia czasami wystarczy przysłonić zrobić cień inną rośliną i się uda, grunt to poznać swój ogród i jego możliwości.
Kiedyś myślałam że cisy są tylko do cienia i półcienia a chciałam mieć z niego żywopłot pod płotem na totalnej patelni i mam bo z drugiej strony rośnie co chce na ugorze sąsiada a z mojej strony akurat róże które robią cień teraz mąż kosi ten ugór pod naszym płotem od czasy do czasu ale już się ukorzeniły cisy i im susza nic nie zaszkodzi, ja szczególnie nie rozpieszczam roślin podlewaniem bo mają sobie szukać wody korzeniami

Żurawki Lime Marmalade nadmiar lichy który mi został po dzieleniu fajnie się już ukorzeniły i rozrosły w niewidocznym miejscu pomiędzy serbami a płotem, wiosną pójdą na kolejną rabatę