Oj to prawda. Łazi za mną i patrzy błagającym wzrokiem jakbym jej straszną krzywdę zrobiła. Aż pojechałam do weta sprawdzić czy wszystko dobrze bo może chce mi coś powiedzieć ale wszystko jest ok a patrzy tak na mnie bo chce by jej to zdjąć.
No niestety. to dla jej dobra
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)