No Asia uwzględniłaś wszystko co jest bez wyrzucania ewentualnie z dokupieniem dodatkowych sztuk. To byłoby najprostsze rozwiązanie poukładania tego bałaganu. Nawet trafia w mój gust.

Drzewa które są wsadzone są kolumnowe więc nawet jak urosną to będą wąskie. Najszerszy jest chyba buk około 3m powinien mieć. Sosna himalajska może być szeroka ale jest stale cięta i formowana więc nie będzie tak źle. W końcu kiedyś utnę jej przewodnik i zacznę wycinać gałązki

Drzewa miały robić wysokie piętro. Pod nimi powinnam posadzić wyższe krzewy ale nie mogłam znaleźć nic sensownego. Jedynie jaśminowce nie robią problemów i pęcherznice.

Aniu, wreszcie mamy całą rabatę. I tak właśnie kompleksowo trzeba zaplanować. Całość!
Lubię rządki roślin, ale u kogoś. Popatrzeć. Jednak w takim ogrodzie też bym długo nie usiedziała na d.pce i zaraz bym robiła przeplatanki. Rozumiem to.

Na rabacie można robić misz-masz, ale powinny być powtórzone sekwencje (vide angielskie rabaty bylinowe)
Dlatego całe 20m długości trzeba zaplanować, a nie połowę, bo tak nic nie uzyskasz i będziesz wiecznie niezadowolona.

Jako dojście do niebieskiej skrzynki może być wijąca się ścieżka pomiędzy roslinami - to rozwiązanie ukryje/zamaskuje skrzynkę i nie zaburzy kompozycji rabaty.

Edit
czy tą rabatę widzisz cały rok z okien? (to ważne pytanie)

Cieszę się



Aniu, rozumiem myśl przewodnią, ale mam zastrzeżenia do realizacji

Tak to będzie wyglądało, jak drzewa podrosną (a podejrzewam, że i tak nie doszacowałam wielkości).


Myślę, że jest pole do poprawy