mnie się podobało jak byłam, ale jeden pan z obsługi był tak niemiły, że odechciało mi się zakupów w końcu. pytałam o konkretne rośliny, gdzie mogę znaleźć je na placu, bo nie widziałam, a on, że "no to nie ma". potem rozmawiam z kobietą, a ona mi mówi, że wszystko jest, tylko z zaplecza, ze szkółki przywożą, to o co pytałam, też było. widocznie temu panu nie zależało...

m się też zdegustował i powiedział, że więcej mnie nie zawiezie...

mnie się podobało jak byłam, ale jeden pan z obsługi był tak niemiły, że odechciało mi się zakupów w końcu. pytałam o konkretne rośliny, gdzie mogę znaleźć je na placu, bo nie widziałam, a on, że "no to nie ma". potem rozmawiam z kobietą, a ona mi mówi, że wszystko jest, tylko z zaplecza, ze szkółki przywożą, to o co pytałam, też było. widocznie temu panu nie zależało...

m się też zdegustował i powiedział, że więcej mnie nie zawiezie...

Tobie się nie podoba bo to nie ten styl co lubisz.

Jak ładnie po trawniczku Twoje pociechy chodzą, moja córa to przy pierwszej okazji wlazła by w gąszcz po pas

jakos tak chyba bym miała wrażenie że non stop cos do pielenia mam tyle się tam dzieje

Aniu dzieciaczki fajniutke masz i takie zainteresowane warto je tam zabierac niech sie oswajaja z przyrodą za młodu

sugeruje sie odobrazic ..pana pewnie juz nie ma bo sie pochlastał wrednością własna

zazdroszczeę wam bliskości do takiej szkółki ...najlepsza szkółka w jakiej byłam ale 6h jazdy w jedna strone to sie zupełnie nie kalkuluje