Pamiętam początki twojego ogrodu. Bardzo zmienił się przez ostatnie lata styl nasadzeń, organizacji całej przestrzeni. stonowałaś nasadzenia, uporządkowałaś. Piękne miejsce do odpoczynku stworzyliście.
Ciekawa jestem czy często włączacie ściankę. Moi znajomi zrobili i rzadko to robią. Twierdzą, że za duży hałas robi. Jak wodospad zrobili wysoko tę wylewkę. A u was?
Jeszcze mam dwie żółte pęcherznice do usunięcia. Robią za żywopłot za świerkami. Posadziłam rok temu winobluszcz i liczę że szybko urośnie to pęcherznice w końcu wylecą i z tamtąd.
Wkurzają mnie bo wszędzie mam pełno siewek żółtej o czerwonej więc nie mam żalu że się ich pozbywam.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Początki też pamiętam. Może kiedyś znajdę czas to wrzucę takie porównanie "kiedyś i dziś". To byłby szok.
Po latach prób i kombinowania wiem, że takie uporządkowanie jednak lepiej się sprawdza. Mieszanie roślin nie udało mi się.
Nasza ścianka nie robi dużo hałasu. Da się przy niej normalnie rozmawiać. Nie włączamy często bo wiecznie nas nie ma w domu. Czasem wieczorem jak wracamy to na chwilę się ją włączy żeby ruch wody był i się oczyściło.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)