Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Działeczka, moje małe miejsce na ziemi

Działeczka, moje małe miejsce na ziemi

sylwia_slomc... 23:23, 20 kwi 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86068
violka171 napisał(a)

powiem tak,jeszcze nie zdążyła się narodzić Krasnalka a już musiałam walczyć o jej życie chodz była zdrowa-wina lekarzy przy porodzie,urodziła się przeżyła.
Dopadł ją wirus pneumokokipo 6 miesiącach,walczyłam-przeżyła.
Dziś jest małą istotą pełną miłości do wszystkiego i tez nie rozumiem dlaczego jeszcze ją coś takiego dopadło-oby się lekarz mylił,oby to było łagodne,obyśmy to zwalczyli.
Proszę Boga o każdy jej uśmiechnięty dzień bo zaraża miłością
Was o to samo proszę

Żałuję, że się nie myliłam Badania powiedzą czy i jak zaawansowane.
Z dwojga złego lepiej wiedzieć , żeby leczyć bo inaczej nie leczona się pogłębia
Może po podjęciu właściwego leczenia objawów nie będzie
Ojca Pio trzeba prosić mówiłam Ci, że pomógł w przypadku Młodego? i jeszcze wiele razy potem. Nie zawodzi
Będzie dobrzeŚciskam Was
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
violka171 23:25, 20 kwi 2017


Dołączył: 22 sty 2016
Posty: 5010
Radziu to jest bardzo obszerny temat Bóg,osobiście nie wierze w KOŚCIÓŁ i chodzę tam tylko kiedy muszę,czytałam Biblię nie raz i jest w niej duzo mądrości .
nie nazywam siebie wierzącą chodz w Boga wierze i modlę się do niego nie chodząc do kościoła,kościół dla mnie nie istnieje,modlę się do niego na durnej ulicy idąc w ciemnościach i patrząc na gwiazdy,kilka razy mi pomogło nie mogę zaprzeczyć ale zaprzepasciłam szanse bo jestem tylko człowiekiem i tyle.
Co do pomagania innym ,pomagam i nie umiem przejść obojętnie
Zacytuję Twój cyt."Czy miłujemy swoich bliźnich czy też stają się oni dla nas niekiedy obiektem nienawiści." przyznaję że byli obiektem nienawiści-jak tu miłować kogoś kiedy pożyczasz 10 tyś i nie odzyskujesz a potrzebujesz na pogrzeb Kochanej osoby-kiedy dłuznik zyje w dobrobycie od kilku lat-szlak moze trafić .Jest wiele kwestii tak zróżnicowanych,pomiędzy pomaganiem a miłowaniem -chyba dlatego jest dobro i zło i sztuką jest dostrzec to dobro pomiedzy złem .
nie musisz wersetami się modlić,najlepiej tak po prostu od serca
____________________
Działeczka-moje kochane miejsce na ziemi
sylwia_slomc... 23:26, 20 kwi 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86068
Zimponowałeś mi Radku
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
violka171 23:29, 20 kwi 2017


Dołączył: 22 sty 2016
Posty: 5010
sylwia_slomczewska napisał(a)

Żałuję, że się nie myliłam Badania powiedzą czy i jak zaawansowane.
Z dwojga złego lepiej wiedzieć , żeby leczyć bo inaczej nie leczona się pogłębia
Może po podjęciu właściwego leczenia objawów nie będzie
Ojca Pio trzeba prosić mówiłam Ci, że pomógł w przypadku Młodego? i jeszcze wiele razy potem. Nie zawodzi
Będzie dobrzeŚciskam Was

to jedno pytanie zadałam lekarzowi-na tylko tyle było mnie stać,cyt."czy to wyleczę" lekarka odpowiedziała zalezy jaki bedzie stadium nie chce myśleć dołuje mnie to cholernie Dziękuję Sylwia za okazane serce i troskę
____________________
Działeczka-moje kochane miejsce na ziemi
violka171 23:35, 20 kwi 2017


Dołączył: 22 sty 2016
Posty: 5010
To mnie dobiło-nie wiem jakie przesłanie miała starsza Krasnalka.
Jest godz 23.30 dziś podchodzi do mnie starsza Krasnalka i mówi w pół śnie mamuś prosiłaś mnie o największy kamień,ja na to jaki kamień?no dzwoniłaś do mnie bym przyniosła największy kamień i w dłoni śpiąca trzyma kamień!!!!!!!!!!!!!!!!
nie wierzycie wiem ale to się dzieje na prawdę ,oto KAMIEŃ
ja jestem w szoku skąd w domu taki kamień


____________________
Działeczka-moje kochane miejsce na ziemi
Radziu2013 23:43, 20 kwi 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Viola tylko nie pomysl sobie ze ja cię o coś oskarżam
Ja to pisząc nie mialem na myśli ciebie ani nic z tych rzeczy tylko nas wszystkich.ŻE być może Krasnalka jest chora przez jakąśHelene z pod Suwałk. Mi w strukturze kościoła też wiele rzeczy sie nie podoba. Ale ja nie mówiłem o kościele tylko o wierze. I tak jak napisałaś że potrafisz modlić sie do Boga na durnej ulicy to uważam za piekne bo jest to prawdziwy dowód miłości - że mimo pracy, pospiechu, pędu dnia odnajdujesz czas na rozmowę z Panem Bogiem.
Tak samo nie mówię że trzeba modlić się wersetami bo prawdziwa gorliwa modlitwa ma płynąć z serca ale czytanie pisma pozwala nam wiele zrozumieć, jednać sie w chwilach zagłębiania sie w tych "wersetach" z Panem Bogiem
To czy zaprzepaściłaś swoją szansę hmmmm nie wiem na czym to zaprzepaszczenie polegało no ale przecież życie nadal sue toczy.

Jesli chodzi o to malowanie i modlenie sie o nieprzyjaciół- nie mówię że mnie wiele osób nie denerwuje bo denerwuje ale wydaje mi się ze trzeba znaleźć jakiś zloty środek miedzy miłością a nienawiścią bo kto wie czy nasza modlitwa za te osoby nie sprawi ze staną sie one lepszymi osobami.
Jesli chodzi o ten dobrobyt kolegi to nie martw sie "wywyższa ubogich a bogaczy z niczym odprawia"

A pomaganie cieszę się z tego że pomagasz bo pomoc jest jak gdyby skutkiem miłowania - przynajmniej tak mi się wydaję.
____________________
Radziu Z ogródka na wsi
Radziu2013 23:46, 20 kwi 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
violka171 napisał(a)
To mnie dobiło-nie wiem jakie przesłanie miała starsza Krasnalka.
Jest godz 23.30 dziś podchodzi do mnie starsza Krasnalka i mówi w pół śnie mamuś prosiłaś mnie o największy kamień,ja na to jaki kamień?no dzwoniłaś do mnie bym przyniosła największy kamień i w dłoni śpiąca trzyma kamień!!!!!!!!!!!!!!!!
nie wierzycie wiem ale to się dzieje na prawdę ,oto KAMIEŃ
ja jestem w szoku skąd w domu taki kamień





Matko szczerzę ci współczuję tych problemów z córciami
____________________
Radziu Z ogródka na wsi
violka171 23:49, 20 kwi 2017


Dołączył: 22 sty 2016
Posty: 5010
Radziu absolutnie, nawet mi to przez myśl nie przechodzi by Cię oskarżać ,
tak kiedy pomagasz miłujesz to tak działa chyba ,ja to robię odruchowo-kurna chyba dobrze robię hi hi
____________________
Działeczka-moje kochane miejsce na ziemi
Radziu2013 23:57, 20 kwi 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
I jeszcze na koniec tylko bo zaintrygowało mnie to co napisałaś że nie nazywasz siebie wierzącą. Moim zdaniem to ty jestes wierząca i to dużo bardziej od tych niektórych damulek co latają co niedziele ze złożonymi rękoma bo właśnie tak jak powiedziałem odnajdujesz Boga pośród zgiełku dnia a skoro potrafisz to robić to myślę że jednak jest to wiara. A praktyka? Ja uważam że praktykująca też jesteś bo skoro modlisz sie to co to innego jak praktyka.
No ale o tym to można bylo by z księdzem dyskutować ( w sensie o wszystkim) ja z reszta bardzo lubię rozmawiać o religii.


Oby choroba to nie bylo nic poważnego
Sciskam i ciebie i Krasnalki <3
____________________
Radziu Z ogródka na wsi
Radziu2013 00:00, 21 kwi 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Być może ten kamień też miał jakiś związek z wiarą. Nie wiadomo. Krętymi ścieżkami prowadzi nas Pan Bóg (no ale na jego temat dyskutować nie będę)

Dobrej nocy
____________________
Radziu Z ogródka na wsi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies