Nie widac zeby rosly opornie
Moje pierwsze wysiane zjadly ziemiorki, a te drugie widzisz jakie sa... Ciekawa jestem co z nich dalej wyrosnie...

W porównaniu z zeszłym rokiem naprawdę rosną dużo gorzej. A Twoje dostaną więcej słoneczka to zobaczysz jak ruszą. W zeszłym roku też się martwiłaś i potem jakie piękne urosły. Będzie dobrze tylko przywoływać musimy słoneczko
A jakie siałaś - jakieś odmiany, kolory?

asta6265 napisał(a)

W porównaniu z zeszłym rokiem naprawdę rosną dużo gorzej. A Twoje dostaną więcej słoneczka to zobaczysz jak ruszą.
A jakie siałaś - jakieś odmiany, kolory?

W pierwszym siewie: zolte, fioletowe pachnace, fiolet z bialym obrzezem

W drugim: czerwone ciemne z poszarpanym brzegiem platka i dwie rozowe

Ja siałam mieszankę kolorów i potem odmianowe Dreams Red, Red Pelleted, Prism Sunshine i lawendową Fanfarę.
Siałam też Daddy Blue, ale po pikowaniu mi wszystkie padły, Coś nie tak z ziemią było.

Nie wiem czemu, ale rozowe sa pewniejsze - lepiej wschodza i wiecej przezywa.

Powiedziałabym że są duże - mam porównanie na swoim parapecie

No właśnie z tymi nasionami petunii bywa różnie.
Dlatego też ja kupuję otoczkowane. Kiełkowalność jest na poziomie 95%.
Bardzo jestem z tych nasion zadowolona.
Od oboty zaczynam moje zasilać. Dostaną witaminek to pójdą szybciutko.

U mnie już regularnie nawożone ostro ruszyły do przodu:





I inna odmiana zupełnie różne krzewienie:

Super wygladaja moim do nich mega daleko...

U mnie pierwsze koty za płoty - świąteczna niespodzianka