asta6265: masz świętą rację, nawet nie pomyślałam o tym rozwiązaniu jak oglądałam te wszystkie nawozy. Ale w tym roku odpuszczam będę zasilała tym Plantonem co kupiłam i tak nie jestem zadowolona z efektu moich sadzonek, już widzę jak będą stałe długie łodygi Powiedz mi jeszcze czy Ty swoje sadzonki uszczykujesz? bo z tego wątku wyczytałam, że chyba nie. A tak w ogóle to podjęłam decyzję, ze w przyszłym roku kupuję surfinie na balkon aby to miało ręce i nogi, a siać oczywiście będę ale w malutkiej ilości bo bardzo mi się to spodobało(20szt i nie więcej!!!!!) I jeszcze jedno, bardzo fajne forum znalazłam, wreszcie ktoś chce mi udzielić informacji Pozdrawiam



Zależy od nasion. Z reguły nie uszczukuję bo kupuję Amerykańskie nasioba otoczkowane i one są rewelacyjne. Są to petunie odmianowe i same się pięknie krzewią. Nie są to tanie nasiona, ale akurat w przypadku petunii naprawdę warto zainwestować.
Natomiast jeśli chodzi o nasiona zwykłe od naszych producentów to niestety trzeba uszczykiwać bo inaczej się nie da.
Rosną w górę, albo nawet te niby kaskadowe słabo się krzewią i rosną słabo.

asta6265: jak na początku tego roku szukałam nasion surfinii to natknęłam się na taki sklep internetowy, gdzie można było kupić takie nasiona otoczkowane, ale było ich chyba z 10 szt i kosztowały koło 20zł, stwierdziłam że to mi się nie opłaca, plus koszty przesyłki, jak ja potrzebuję do 40szt sadzonek.Teraz jak na złość nie mogę znaleźć, może dlatego iż nie mają tego asortymentu w ofercie. Teraz widzę, że Twoje sadzonki są idealne, takie jakie mają być. Zobaczę co to mi urośnie z tych samosiejek, może nie będzie tak źle, dziś widziałam fotki samosiejek na innym forum, pięknie porośnięte, oblepione kwiatami i zwisające.

Witam, pokazał się pierwszy kwiat mojej surfinii, macierzysta była jasny fiolet żyłkowana, a wyszedł ciemny fiolet. Teraz czekam na kolejne, ciekawa jestem bo nasionka zebrałam tylko z jednego zawiązka, czy wszystkie będą takie same? czy różne odcienie fioletu

Kolorek piękny

agnieszka_m: nieskromnie powiem, że też mi się podoba tym bardziej że te sadzonki są z nasion pozbieranych, a kwiatek jest bardzo duży i ciężki,że gałązka się przechyliła do dołu i jest zwisająca tak jak chciałam

Ja za rok też posieję
W tym sobie odpuscilam

Ja z jednej strony cieszę się, że te sadzonki już wytransportowałam z domu i mam normalnie na parapetach a z drugiej strony nie mogę się doczekać kiedy będę znów siała, strasznego załapałam bakcyla. Albo to jakiś nałóg

Bardzo ładne są Wasze surfinie , Betko, niedługo będzie można siać bratki.

MariuszG: Wiem, już mam cztery kolory nasion przygotowane i czekają na starcie. W lutym wysiałam bratki miniaturki zwisające(bo tak pisało na opakowaniu) i już są ładne sadzoneczki, myślę że jeszcze mi w tym roku zdążą zakwitnąć