Ja też Basiu dzisiaj ciachnelam hortensje i nawet jeszcze troszke niżej niż Ty, nie wiem czy dobrze to zrobiłam,ale w tamtym roku zrobiłam podobnie i ładnie się później rozkrzewily. Bardzo je lubię są praktycznie bezproblemowe, teraz tak pusto bez nich, bo miały jeszcze ususzone kwiaty. Zastanawiam się, czy nie zastosować w tym roku jakiś nawóz dla nich polecasz coś? Czy młode okazy też mogę nawiez, czy nie? No i przede wszystkim kiedy można nawozic?
Basiu, ja tam komplementów bezpodstawnych prawić nie potrafię. Doceniam ogrom pracy, które w tak krótkim czasie wykonaliście. Już jest co podziwiać!!! A że jeszcze dużo zostało do zrobienia to tylko trzeba się cieszyć, że będzie powstawało coś nowego i pięknego .
Wiesz jak sadzę roślinkę to traktuję ją jak dziecko. Stale latam do niej i patrzę czy jej dobrze u mnie. To wielka frajda i nie wyobrażam sobie, by to mogło kiedyś się skończyć. Ogród to dzieło nieskończone jak mawiają starzy doświadczeni ogrodnicy i łapią za łopatę i latają coś sadzić, dosadzać i przesadzać .
Zmieniaj, zmieniaj i proszę mi się tutaj nie wykręcać .