A to mój sukces - sundawilla. Bardzo ją lubię i prawie co roku kupowałam nową. A w tym sezonie po raz pierwszy udało mi się ją PRZEZIMOWAĆ i ma się super.

Dla zainteresowanych moje kojoty. Frodo coraz bardziej zadomowiony, coś czuję że to on będzie szeryfem podwórka.

A tak poza tym to byliśmy dzisiaj z emusiem zobaczyć co nowego w Parku Mużakowskim. Pogoda fajna bo lekko pochmurno i chłodno ale przyjemnie się spacerowało.

Byłam pod wrażeniem rabat z bylin i kwiatów jednorocznych. Bardzo pięknie skomponowane kolorystycznie. Jedne fioletowo - białe, drugie czerwone, jeszcze inne żółte. Super bogactwo odmian, zwłaszcza niesamowite rudbekie.

Generalnie widać że latem wrażenie mają robić hortensje ogrodowe ale w tym roku kicha bo marne bardzo. Pewnie dostały w maju od mrozów. Mają przeogromne rabaty z budlei ale prawie wszystkie już przekwitnięte.

Piękna wycieczka, śliczne rabaty, pozazdrościć wypada!

Haniu trzeba przyznać ze i po niemieckiej stronie ale i po polskiej wszystko ładnie zadbane i utrzynane. Tylko u nas jest część taka bardziej leśna. A rabaty są przy zamku to wiadomo że efekt większy.