Bbboskie różyczki kolorek nieziemski katalpy szkoda ach.. mi też gałąź tulipanowca połamały wiatro deszcze ostatnio ..psiunia kochana jak mamusia tak samo kocha kwiotki
Oj Hanus, gdybym tylko choc troche tym dymem z ognia podbrudzila sasiadom garaz...to by mnie w tym ogniu upiekli
Bede ciac i ciac i ciac...i ciac...ciac...ciac...a kiedys nowi wlasciciele ogrodu beda sie z nia meczyc dalej
Wiuniu nie mam najmniejszego pojecia jak sie obchodzic z lawenda Nie cielam jej w tamty roku, u mnie rosnie na ciezkiej glinie i ...rosnie. A jak dlugo? Zobaczymy.
Popytaj moze dziewczyn ktore maja wieksze doswiadczenie z lawenda
Spokojnie Bozenko, rubens odrosnie, nie ruszalam korzeni tylko obcielam mu troche gory Edenka bardzo zachorowal i nie bylo sensu jej tak zostawiac i czekac az zarazi mi reszte towarzystwa. Odrosnie
I moze nie spustoszenie a troche porzadku wprowadzilam, czasami tak trzeba odmlodzic miejsca