I zagwozdzka dla mnie...Mysle o judaszowcu a tu, po ostatnich nocnych mrozach...tak wygladaja...I teraz nie wiem co robic.



Idziemy dalej
Roze i inne slicznotki tez byly

Wisterie. Biala, rozowa i niebieska.



nostalgia

Radziu2013 napisał(a)

To z czego one są zrobione że aż tak naturalne?

Może z marcepanu....

Rabaty kwtnacych roz, pachnialo oblednie


wielkie jak piesci paki rh


i nastepne srylion fotek...bedzie mydlo i powidlo


przerwa

Pewnie sa zrobione z wosku, albo parafiny

Kasieńko, ..łzy..
łapa w łapę..dla mnie bardzo dużo znaczy..
Czekolada ze świstakiem...byłoby to piękne spotkanie ,miałam przyjemność słyszeć świst Świstaka jak podchodziłam na Krywań,
mosty ok,, w dół nie ..chętnie popatrzę na widoki,
wyjść na szczyty....nieustannie o tym myślę....

Czy róże są papierowe?, wyglądają bardzo naturalnie.

Kasia a ten most i jezioro to gdzie?
Te kielichy z różami świetne.

Dwa lata trwałości czyli są sztuczne
A z czego to już następne pytanie, ja obstawiam że z masy cukrowej ale może też z papieru ?

Posłuchałabym muzyki, spotkała ze świstakiem, wyciągnęła łapkę z klatki... Ale na ten most to mnie nie zaciągniesz

Różyczki może są kandyzowane,a może to są mydełka?