-------

zoja napisał(a)

te małe slimaki sa najgorsze, robia duzo szkod a ciezko je znalezc i wyzbierac

Kasya napisał(a)

te małe slimaki sa najgorsze, robia duzo szkod a ciezko je znalezc i wyzbierac

masz rację niestety i z tego co widać bardzo lubią jeżówki...
bazaltową dziś będę sypać to je trochę ograniczy.

Nastrojowy, lekko jesienny poranek u Ciebie Zoja.

Z mojego porannego spaceru po ogródku - dłuższego niż szybki wypad przed pracą - wynika, że:
-dzielone rozchodniki briliant chyba się przyjęły ponieważ otwierają kwiatki ,
-świecznice mają się dobrze - nawet nowe listki wypuściły ,
-zawilce jesienne także mają się dobrze i kwitną
-większość dzielonych żurawek się przyjęła - mam wątpliwości co do dwóch,
-bukszpaniki kupione na all... urosły dwukrotnie
-ciemiernik kupiony wiosną w L ma pąki
-przesadzona ze dwa tygodnie temu część rozsady ma się bardzo dobrze a rudbekia cherry brand ma nawet pąki
-sadzone w zeszłym tygodniu do gruntu mahonie wyglądają zdrowo i zieloniutko
-ciągle kwitną: astry, jeżówki, cynie, orlik niebieski, kosmosy pełne, aksamitki, maczki i oczywiście werbena
-przekwitły słoneczniczki - muszę wyciąć obeschnięte kwiatostany
-chmiel japoński tak się rozpanoszył, że ponieważ cosobotnie przycinanie go nie daje pożądanych efektów postanowiłam w całości usunąć z kratki do róż (zadanie na dziś)

Plan na dziś:
- zawalczyć z chmielem
- podciąć wiśnię-podporę pod jeżynę
- porozsadzać rozsadę
- wysadzić nagromadzone rośliny do gruntu (ostatnio zakupiłam: tawułkę finale, kilka berberysów i pęcherznicę, ciągle czekają na wsadzenie astry... lista jest dłuższa niż się wydaje )
- po południu planuję ostrzyc jałowce...

ja tez musze sobie zaczac pisac bo potem wszystko zapominam co bylo w planie

Zana napisał(a)

Nastrojowy, lekko jesienny poranek u Ciebie Zoja.

jesień widać prawie na każdym kroku... oby jak najdłużej była ciepła

Kasya napisał(a)

ja tez musze sobie zaczac pisac bo potem wszystko zapominam co bylo w planie

ja przy zakładaniu ogródka nauczyłam się korzystać z terminarza tzn. zapisują co kiedy sadzę, kiedy zakwita, kiedy coś tam zrobiłam... przydaje się

a plany... no cóż - zwizualizowane motywują

Powodzenia w realizacji planu. Ja też zaraz ruszam, będę ryć! Ale nowe trawki mam na pocieszenie, a miałam już nic nie kupować.