Do suszenia jest KOCANKA od Teściowej dostałam chyba z 3-5 roślinek, a już przez sezon uzbierałam bukiet

debelek

Wiec wstawiam dzisiejsze zdjecie jarzmianki


Zaskakuje mnie ten kwiatek

No chyba muszę pomyśleć o jarzmiance. Gdzie kupowałaś swoją? Ja nigdzie nie widziałam.

hindsight napisał(a)

No chyba muszę pomyśleć o jarzmiance. Gdzie kupowałaś swoją? Ja nigdzie nie widziałam.

Internet - All...
stacjonarnie nigdy nie spotkałam.

Ech...

Duży wybór jarzmianek jest w podwarszawskiej szkółce. Jedna z tych jarzmianek brała udział w konkursie Zieleń to życie 2016
http://www.zielentozycie.pl/pl/dla-wystawco/konkursy/konkur-roslin-nowosci-2016.html

Wielokrotnie widziałam jarzmianki w CO w Warszawie na Płochocińskiej.

Marysiu, naprawdę na Płochocińskiej bywają? Czy tam przy wejściu, gdzie byliny mają? Bo ja nigdy nie widziałam, ale fakt, że często nie zatrzymuję się przy bylinach.

Przy wejściu jest taka część nieosłonięta z bylinami i trawami. Tam są byliny na stanowiska słoneczne. To nie tam.
Zaraz za wejściem kierujesz się w lewo do pierwszej części osłoniętej. Zwykle po lewej stronie tej osłoniętej części są żurawki, runianka. A po prawej funkie i tawuły. Szukaj w środku, wśród zawilców, paproci, cieniolubnych traw.
To zwykle kilka sztuk, może cały czas tych samych.

Możesz spróbować napisać do nich maila i zapytać, czy jeszcze je mają.

Jak będę tam następnym razem to sprawdzę i dam znać. Ale nie wiem, kiedy to będzie bo byłam dwa dni temu.

Aaa, to już wiem, gdzie szukać jakie kolory mieli? I ceny mniej więcej?

W sumie to ja chyba dopiero w przyszłym roku będę potrzebować, bo najpierw muszę zaplanować rabaty.

Były jakieś dwie odmiany różowo-czerwone. Nazw niestety nie pamiętam. Cen też nie.

Jak będę u nich następnym razem to sprawdzę.