Pobiegłam po nocy w szlafroku i z latarką i ucięłam kilka gałązek hortensji: limelight i phantom.
Włożyłam w doniczki z ziemią do wysiewów, podsypałam ociupinką nawozu do ukorzeniania i postawiłam blisko okna.
Wyszło 4 limki i 7 phantoma.
Resztę patyków będę próbowała ukorzeniać po właściwym cięciu i jednak na dworze a nie w domu.
A ta akcja to przez Aurelkę