Zoju ja też kilka dni temu pociachałam szafirki. Muszę powiedzieć, że o wiele lepiej wyglądają. Nie powinno im zaszkodzić.
W ubiegłym roku z bardzo ciasnej przestrzeni chciałam wykopać przebiśniegi. Nie udało mi się wydostać cebulek, ale urwałam wszystkie liście (zupełnie zielone). Myślałam, że już po przebiśniegach. Tymczasem wiosną znów wyrosły jakby nigdy nic. Nie widzę żadnej różnicy w porównaniu z poprzednim sezonem.
Pozdrawiam.
Jolu milo Cie widziec. Mam nadzieje, ze na wlasny watek tez powrocisz.
Dzis za wasza rada pociacham liscie szafirkow - dopuki kwiatostany blisko ziemi.
Dzieki.
Podsumowanie tygodnia:
-eM walczyl z hydrodorem i woda na ogrodku jest - tymczasem udslo sie na starym swidrze - wlewalismy do niego wode pod cisnieniem i po nocy xrodlo dalo wiecej... Jak padnie to trzeba bedzie nowe ujecie robic - bardzo bym nie chciala /koszty/...
- ogrodkowo nie zawalczylam po pracy wiele - wszystko pisalam na watku...
Zmeczona jestem po pracy a i kondycji brakuje.
W sobote eM znowu do pracy wiec nie mam co liczyc na pomoc.
Chcialabym w koncu przyciac octownika, przeniesc kratke i wstawic w jej miejsce stozkowe obeliski ktore zlozylam tydzien temu.
...i sadzenie roslin powinnam uskuteczniac - ciezko o nie dbac tak jak teraz stoja.