
ja zrezygnowałam z części jednorocznych. Za późno i za ciepło / sucho. Będą nasiona na przyszły rok.
Maciejka, maki, kosmos i tyle do gruntu dziś siałam.
Jeszcze aminek, oszukana orlaja (aminek znowu), trochę kosmosów i kleome mam już gotowe do sadzenia w gruncie.
Dziewczyny, a czy wy szlifowałyście te deski czy od razu farba? Bo u mnie będzie to samo. Mam całe poddasze w boazerii i już patrzeć na to nie mogę.