Cieszę się z udanego Waszego spotkania,
niestety mnie nie udało się dotrzeć, może następnym razem.
Towarzystwo uśmiechnięte, owoce spotkania już widać, super!
pozdrawiam
Po spotkaniu kupiłam jeszcze hostę June, ale miałam ją wypatrzoną wcześniej.
Zakupy raczej symboliczne zrobiłam, bo oprócz hosty jeszcze tylko kopytnik olbrzymi i stipę sirocco.
Filomeno czekałyśmy na Ciebie do momentu kiedy się z Gosią zgadałyśmy, że nie dojedziesz. Było naprawdę świetnie . Do reszty miałyśmy dzwonić ale już się wtedy dziewczyny wpisały na stronie, że nie dotrą.
Machamy i my !
Zakupy raczej skromne były, to chyba ja lub Amelia największe zrobiłyśmy - chociaż i Gosia kilka reklamówek miała . Ja trawki kupiłam bo były takie których akurat poszukiwałam i kilka innych roślinek których wcześniej nie namierzyłam w sklepach.
Wstawię zdjęcie, ja też lubię oglądać zakupy innych .
Miskant Memory, Carex Gold Fountain, Imperat Cylindrica Red Baron, Hakonechloa, Vertigo, proso rózgowate Squaw, rutewka orlikolistna, rutewka, wielosił i łubin którego nigdzie nie mogłam namierzyć .
ok. zapomniałam jeszcze dopisać tawuły japońskie i rozchodniki - postawiłam je w innym miejscu , ale do samochodu zmieściłyśmy się bez najmniejszych problemów .
Stronę wcześniej Gosia pisała:
Asiu pochodziłam sobie jeszcze tak na spokojnie bo nie musiałam się spieszyć do domu - przecież za zimno i mokro żeby w ogrodzie coś działać. Porozgladałam się po pólkach trochę głębiej i kupiłam konwalnik ale taki zielony , szybciej rosnący i bez czarny bordowy. A co Ty jeszcze tam wypatrzyłaś- czy kupiłas jakieś roślinki ?
A ja tylko hosty kupiła, dwie Wide Brim i jedną Tom Schmid. Wszystkie będą do podziału